Zdecydowanie. Trochę się w tym roku u nas wydarzyło. Trochę się działo na stronie, ale do diabła z tym, znacznie więcej działo się w realu. 2016 to 19 koncertów i 34 zespoły, które pojawiły się w naszym cyklu koncertowym w Domku Grabarza w Szczecinie. Będzie co wspominać.
Nie robimy rocznego podsumowania płytowego, tysięcznego zestawienia, wirtualnej zabawy w wybieranie, przestawianie, ocenianie. Ale nie odmówimy sobie małego bilansu tego, co udało się w 2016 zorganizować. Nie po to, żeby się pałować jacy to jesteśmy fajni. Bardziej, żeby była jakaś pamiątka, jak już nie będzie sił tego całego tałatajstwa ciągnąć dalej.
Plankton okrzepł
Był więc to dla cyklu Tego Słucham poniekąd rok przełomowy. I najbardziej pracowity z dotychczasowych. Przede wszystkim jednak był czasem, kiedy okrzepliśmy z naszą inicjatywą mentalnie. Przestaliśmy postrzegać nasze wydarzenia jak koncertowy plankton, a jako realną i wartościową alternatywę dla ludzi poszukujących ciekawej muzyki w Szczecinie. Dokładnie rzecz ujmując, za wartościową to uznawaliśmy ją od początku – bo to zespoły wyznaczają jej wartość - ale zdaliśmy sobie sprawę, że możemy konkurować z dużymi podmiotami, których koncerty stanowią wiodącą część działalności komercyjnej. Dwa razy zdarzyło się w tym roku, że jednego dnia odbywało się w mieście 6-7 sensownych koncertów. Jeśli przy takim obłożeniu wciąż zagląda do nas spore grono osób, to pewien znak, że jest dobrze. Cieszymy się niezmiernie. A planktonem koncertowym dalej jesteśmy, ale ambitnym.
W 2016 też pękła inna bariera mentalna - co prawda zajmujemy się polską muzą, ale czemu mamy się zamykać? Być może w 2017 pojawi się ktoś z zagranicy. Zobaczymy.
W ogóle Szczecin jakoś z tymi koncertami wstaje ostatnio z kolan (hehe) dzieje się coraz więcej, coraz silniej na mapie kraju ta pustynia na północnym-zachodzie świeci jednym jasnym punktem. To też cieszy, mimo że konkurencja większa. Niech się dzieje.
Migawka
Z migawek, które zostały w głowie – poza świetnymi koncertami – jest jeszcze parę obrazków. Na przykład taki. Koncert Hańby. 20 lutego godz. Jakoś 21.45. W Domku upchniętych ze 140 osób. Harmider, gorąco, niecierpliwie. Zespół pojechał się odświeżyć na nocleg. U Alexa na chacie czyli. Już kwadrans po godzinie zero. Ci nie odbierają. Ja już zesrany, że mnie ludzie z widłami pogonią. Wreszcie przybiegają, zdyszani, na ostatnią chwilę. Pytam się – co się stało? Drzwi nam z zawiasów wypadły. Do dziś nie wiem, co oni tam robili, ale Alex mówi, że dali radę jakoś poskładać to do kupy, bo jak wrócił, to już wszystko działało. Koncert dali niezapomniany.
Urodziny z LOTTO
W 2016 mieliśmy swój miały jubileusz, czyli 5 lat istnienia, na który sami o sobie nakręciliśmy głupkowaty film, który miał ambicje szydzenia z blogerów (zawsze!). W tym przypadku też ważniejsze jest to, co działo się w realu. Imprezę urodzinową pozamiatał koncert zespołu LOTTO. To było w kwietniu. Dziś mówi o nich „cała” Polska. Kto by pomyślał?
Podziękowania
Nie rozwodząc się zbytnio - chcielibyśmy pięknie podziękować wszystkim, którzy nas wsparli w 2016, wszystkim zespołom, które nas odwiedziły i przede wszystkim Wam, którzy przychodzicie do Domku Grabarza. Dzięki.
Plany na 2017
Poza tym, że z ideą koncertów okrzepliśmy, to umocowała się też myśl: z nikim i niczym się nie ścigać, robić swoje. Dlatego nie wiem, czy będzie więcej koncertów niż w 2016, pewnie nie. Ale zarys pierwszego kwartału już powstał. Prezentuje się następująco:
07.01 - By The Spirits / Vysoké Čelo (FB)
21.01 - Melisa / Gołębie / Spirits Of The Air (na Kolumba 4! – FB)
18.02 – Kristen
04.03 – Święto Zmarłych / RARA
Jest jeszcze trochę innych planów, ale trzeba je dopiąć, żeby móc ogłosić.
Cykl zdjęć - będzie wystawa
We współpracy z Magdą Patocką ze Studia Contrast zrealizowaliśmy w 2016 r. pewien projekt fotograficzny. Żeby być szczerym, to ów projekt polegający na sportretowaniu wszystkich zespołów zrealizowała Magda. To był jej pomysł, jej praca, talent i wykonanie. My dostarczaliśmy jedynie (najczęściej spóźniających się) zespołów. Powstał całkiem obszerny zbiór zdjęć, fajna pamiątka z tego, co działo się w Domku Grabarza w 2016 roku.
Zdjęcia też będzie można ujrzeć w formie fizycznej. Zapraszamy na wystawę w sobotę 7 stycznia 2017 przed koncertem. Uroczyste otwarcie wystawy, wstęgi, przemowy itd. od godz. 19.00. O 20.30 startujemy z kasowaniem za koncert i później zajmujemy się już słuchaniem muzyki.
Cykl Tego Słucham 2016 / Domek Grabarza / Fot. Magda Patocka:
Nie robimy rocznego podsumowania płytowego, tysięcznego zestawienia, wirtualnej zabawy w wybieranie, przestawianie, ocenianie. Ale nie odmówimy sobie małego bilansu tego, co udało się w 2016 zorganizować. Nie po to, żeby się pałować jacy to jesteśmy fajni. Bardziej, żeby była jakaś pamiątka, jak już nie będzie sił tego całego tałatajstwa ciągnąć dalej.
Plankton okrzepł
Był więc to dla cyklu Tego Słucham poniekąd rok przełomowy. I najbardziej pracowity z dotychczasowych. Przede wszystkim jednak był czasem, kiedy okrzepliśmy z naszą inicjatywą mentalnie. Przestaliśmy postrzegać nasze wydarzenia jak koncertowy plankton, a jako realną i wartościową alternatywę dla ludzi poszukujących ciekawej muzyki w Szczecinie. Dokładnie rzecz ujmując, za wartościową to uznawaliśmy ją od początku – bo to zespoły wyznaczają jej wartość - ale zdaliśmy sobie sprawę, że możemy konkurować z dużymi podmiotami, których koncerty stanowią wiodącą część działalności komercyjnej. Dwa razy zdarzyło się w tym roku, że jednego dnia odbywało się w mieście 6-7 sensownych koncertów. Jeśli przy takim obłożeniu wciąż zagląda do nas spore grono osób, to pewien znak, że jest dobrze. Cieszymy się niezmiernie. A planktonem koncertowym dalej jesteśmy, ale ambitnym.
W 2016 też pękła inna bariera mentalna - co prawda zajmujemy się polską muzą, ale czemu mamy się zamykać? Być może w 2017 pojawi się ktoś z zagranicy. Zobaczymy.
W ogóle Szczecin jakoś z tymi koncertami wstaje ostatnio z kolan (hehe) dzieje się coraz więcej, coraz silniej na mapie kraju ta pustynia na północnym-zachodzie świeci jednym jasnym punktem. To też cieszy, mimo że konkurencja większa. Niech się dzieje.
Migawka
Z migawek, które zostały w głowie – poza świetnymi koncertami – jest jeszcze parę obrazków. Na przykład taki. Koncert Hańby. 20 lutego godz. Jakoś 21.45. W Domku upchniętych ze 140 osób. Harmider, gorąco, niecierpliwie. Zespół pojechał się odświeżyć na nocleg. U Alexa na chacie czyli. Już kwadrans po godzinie zero. Ci nie odbierają. Ja już zesrany, że mnie ludzie z widłami pogonią. Wreszcie przybiegają, zdyszani, na ostatnią chwilę. Pytam się – co się stało? Drzwi nam z zawiasów wypadły. Do dziś nie wiem, co oni tam robili, ale Alex mówi, że dali radę jakoś poskładać to do kupy, bo jak wrócił, to już wszystko działało. Koncert dali niezapomniany.
Urodziny z LOTTO
W 2016 mieliśmy swój miały jubileusz, czyli 5 lat istnienia, na który sami o sobie nakręciliśmy głupkowaty film, który miał ambicje szydzenia z blogerów (zawsze!). W tym przypadku też ważniejsze jest to, co działo się w realu. Imprezę urodzinową pozamiatał koncert zespołu LOTTO. To było w kwietniu. Dziś mówi o nich „cała” Polska. Kto by pomyślał?
Podziękowania
Nie rozwodząc się zbytnio - chcielibyśmy pięknie podziękować wszystkim, którzy nas wsparli w 2016, wszystkim zespołom, które nas odwiedziły i przede wszystkim Wam, którzy przychodzicie do Domku Grabarza. Dzięki.
Plany na 2017
Poza tym, że z ideą koncertów okrzepliśmy, to umocowała się też myśl: z nikim i niczym się nie ścigać, robić swoje. Dlatego nie wiem, czy będzie więcej koncertów niż w 2016, pewnie nie. Ale zarys pierwszego kwartału już powstał. Prezentuje się następująco:
07.01 - By The Spirits / Vysoké Čelo (FB)
21.01 - Melisa / Gołębie / Spirits Of The Air (na Kolumba 4! – FB)
18.02 – Kristen
04.03 – Święto Zmarłych / RARA
Jest jeszcze trochę innych planów, ale trzeba je dopiąć, żeby móc ogłosić.
Cykl zdjęć - będzie wystawa
We współpracy z Magdą Patocką ze Studia Contrast zrealizowaliśmy w 2016 r. pewien projekt fotograficzny. Żeby być szczerym, to ów projekt polegający na sportretowaniu wszystkich zespołów zrealizowała Magda. To był jej pomysł, jej praca, talent i wykonanie. My dostarczaliśmy jedynie (najczęściej spóźniających się) zespołów. Powstał całkiem obszerny zbiór zdjęć, fajna pamiątka z tego, co działo się w Domku Grabarza w 2016 roku.
Zdjęcia też będzie można ujrzeć w formie fizycznej. Zapraszamy na wystawę w sobotę 7 stycznia 2017 przed koncertem. Uroczyste otwarcie wystawy, wstęgi, przemowy itd. od godz. 19.00. O 20.30 startujemy z kasowaniem za koncert i później zajmujemy się już słuchaniem muzyki.
Cykl Tego Słucham 2016 / Domek Grabarza / Fot. Magda Patocka:
tagi: 30_kilo_słońca (2) [peru] (3) alternatywa (298) ambient (13) artykuły_rolne_ (4) bajzel (5) barłóg (1) black_coffee (1) drone (9) duży_jack (2) elektronika (161) evvolves (3) guiding_lights (2) hańba (6) hc (13) jesień (5) lonker_see (5) lotto (5) lutownica (2) milkink (2) mothertape (1) noise (14) noise_rock (30) pchełki (5) polskie (886) post_rock (9) przepych (1) przybliżamy (144) punk (172) rock (485) rosa_vertov (3) siła_ (2) starte (1) szczecin (7) tania_o (5) terrible_disease (1) the_throne (3) tienlai (1) tropy (2) ułani_kapitalizmu_ (2) walrus_alphabet (1) wesele (2) wild_books (3) wrong_dials (1) xenony (1) złodzieje (1) żółte_kalendarze (4)
komentarze