Krótka historia o tym, jak z głośnego, w sumie math-rockowego duetu wycisnąć stricte piosenkową płytę.
Hałaśliwe, chwilami wręcz bezwzględne pod tym kątem Molde nagrało bardzo, bardzo ładną płytę.
Znajdziecie tam szczyptę melodyjności, która pozwala wrzucić ich do szuflady z noise-popem. Znajdziecie też niemało hałasu, który czasami brzmi jak no-wave'owo zabarwiony noise-rock. A ten ciągle trzyma ich jak solidna kotwica w świecie jazgotu. Jednak wyjątkowo to tęskny, by rzec nawet, marzycielski hałas. Umorusany pogłosami, z przyjemną czkawką lat 90.
Grali u nas we wrześniu 2017 i była to naprawdę konkretna chłosta. Jestem pewien, że nowe numery na żywo zabrzmią dosadnie. I jakoś czuję swoim dużym nochalem, że jeszcze się kiedyś spotkamy.
Radek Soćko
Hałaśliwe, chwilami wręcz bezwzględne pod tym kątem Molde nagrało bardzo, bardzo ładną płytę.
Znajdziecie tam szczyptę melodyjności, która pozwala wrzucić ich do szuflady z noise-popem. Znajdziecie też niemało hałasu, który czasami brzmi jak no-wave'owo zabarwiony noise-rock. A ten ciągle trzyma ich jak solidna kotwica w świecie jazgotu. Jednak wyjątkowo to tęskny, by rzec nawet, marzycielski hałas. Umorusany pogłosami, z przyjemną czkawką lat 90.
Grali u nas we wrześniu 2017 i była to naprawdę konkretna chłosta. Jestem pewien, że nowe numery na żywo zabrzmią dosadnie. I jakoś czuję swoim dużym nochalem, że jeszcze się kiedyś spotkamy.
Radek Soćko
komentarze