Złota Jesień - W Tobie Nie Jestem Sobą
0
17-05-2018 19:51
Najbardziej w Złotej Jesieni lubię dziwaczność ich muzyki.
To, że wywołuje swego rodzaju uczucie chaosu, dyskomfortu. Cenię to. Z jednej strony to dyskomfort intelektualny, bo mają na wyciągnięcie ręki dobre, motoryczne noise-rockowe numery, ale zamiast tego wolą całą strukturę poszarpać, rozpirzyć w eksperymenty, zniekształcić narkotycznymi efektami i wokalem traktowanym po macoszemu tak mocno, jak tylko się da. I w mózgu pojawia się jakaś substancja, która prawdopodobnie wytwarza się też w sytuacjach takich jak: lód wypada z rożka na chodnik, cola zacina się w automacie, fajna dziewczyna kolejny raz odpisuje „przyjacielu”, dogoniony autobus okazał się nie tym. Obcowanie z tak reagującymi zmysłami może być inspirujące. Z drugiej strony, lubią sprawić też dyskomfort po prostu fizyczny, zabić ścianą hałasu, rozkręcić się na 11.
Złota Jesień gra w swojej własnej lidze – są unikalni w tym swoim zmaltretowanym, eksperymentalnym no-wave- noise-rocku. Ta płyta stanowi dla mnie - w pewnym sensie - potwierdzenie tej wyjątkowości.
Radek Soćko
To, że wywołuje swego rodzaju uczucie chaosu, dyskomfortu. Cenię to. Z jednej strony to dyskomfort intelektualny, bo mają na wyciągnięcie ręki dobre, motoryczne noise-rockowe numery, ale zamiast tego wolą całą strukturę poszarpać, rozpirzyć w eksperymenty, zniekształcić narkotycznymi efektami i wokalem traktowanym po macoszemu tak mocno, jak tylko się da. I w mózgu pojawia się jakaś substancja, która prawdopodobnie wytwarza się też w sytuacjach takich jak: lód wypada z rożka na chodnik, cola zacina się w automacie, fajna dziewczyna kolejny raz odpisuje „przyjacielu”, dogoniony autobus okazał się nie tym. Obcowanie z tak reagującymi zmysłami może być inspirujące. Z drugiej strony, lubią sprawić też dyskomfort po prostu fizyczny, zabić ścianą hałasu, rozkręcić się na 11.
Złota Jesień gra w swojej własnej lidze – są unikalni w tym swoim zmaltretowanym, eksperymentalnym no-wave- noise-rocku. Ta płyta stanowi dla mnie - w pewnym sensie - potwierdzenie tej wyjątkowości.
Radek Soćko
komentarze