W świecie World Music, Oi Va Voi ma już zasłużoną pozycję jednego z najciekawszych zespołów gatunku. Wiązany ze sceną klezmerską skutecznie wyrwał się poza granice jednego stylu, tworząc prawdziwą mieszankę wielu muzycznych naleciałości.
Grupa powstała w 2000 roku w Londynie. Jej założycielami była szóstka muzyków mających przodków w Europie Środkowo-Wschodniej. Część z nich była pochodzenia żydowskiego. Ich pomysł na muzykę był jasny - połączyć swoje muzyczne korzenie folkowe z współczesnymi trendami, wśród których również bez problemu się odnajdywali. Stąd też łączenie folku węgierskiego, polskiego, rosyjskiego, państw bałtyckich, muzyki klezmerskiej z muzyką alternatywną, klubową, elektroniczną, jazzem i rockiem.
Tworzą muzykę bardzo żywą. Dzięki mnogości instrumentów takich jak klarnet, mandolina, trąbka, skrzypce, altówka, akordeon, pianino ich brzmienie jest naturalne. Nie przeszkadzają temu liczne elektroniczne urozmaicenia i wtrącenia. Właśnie w takim klimacie była ich debiutancka płyta pod wiele mówiącym tytułem "Digital Folklore" z 2002 roku. Śmiało poczynają tam sobie w łączeniu folku z transową muzyką klubową ("Crimea"). Odważne, nowatorskie i niezwykle udane połączenie.
Następny krążek "Laughter Through Tears" z 2003 r. to płyta w warstwie muzycznej podobna. Słychać jednak wyraźnie, że na twórczość Oi Va Voi wpłynęły kolejne inspiracje: muzyką cygańską, latynoską, weselną. To jest z resztą ciekawostka, że mimo uznania i klasy zespołu Oi Va Voi zwykli występować na weselach, grając jak samo mówią " tradycyjną muzykę klezmerską w wersji hard".
Tarcia w zespole oraz partykularne ambicje muzyków doprowadziły do zmian personalnych. Z grupy odeszła wokalistka KT Tunstall, która co prawda nie była stałym członkiem, ale nagrywała i występowała z zespołem regularnie. Solową ścieżkę kariery wybrała również rewelacyjna skrzypaczka Sophie Solomon, o której już pisaliśmy. Zmiany personalne odbiły się na brzmieniu zespołu - zwrot dokonał się w stronę muzyki pop i rockowej, czego wyrazem jest płyta "Oi Va Voi" z 2007 roku. Jest to materiał spokojniejszy, z głosem nowej wokalistki Alice McLaughlin.
Ostatni krążek w dorobku zespołu to "Travelling the face of the Globe" z 2009 r. Tu również słyszymy łagodne i melodyjne kawałki, tym razem z przewagą dźwięków orientalnych, w szczególności z Bliskiego Wschodu. Są również charakterystyczne po zmianach w składzie, balladki oraz utwory nawiązujące do klasyki, Sinatry i innych znakomitości muzyki rozrywkowej.
Od 2 lat czekamy na kolejną płytę Oi Va Voi. Zespół podróżuje koncertując po całym świecie. W dodatku członkowie zespołu prowadzą również swoje poboczne lub solowe projekty. Znając trudność Oi Va Voi z finalizowaniem prac nad płytą, to możemy jeszcze sporo czasu poczekać do nowego wydawnictwa... Ale tymczasem możemy posłuchać Oi Va Voi w Radiu TegoSlucham. Zapraszamy!
Miejsca Oi Va Voi w sieci:
Myspace
rad
Misz masz
Grupa powstała w 2000 roku w Londynie. Jej założycielami była szóstka muzyków mających przodków w Europie Środkowo-Wschodniej. Część z nich była pochodzenia żydowskiego. Ich pomysł na muzykę był jasny - połączyć swoje muzyczne korzenie folkowe z współczesnymi trendami, wśród których również bez problemu się odnajdywali. Stąd też łączenie folku węgierskiego, polskiego, rosyjskiego, państw bałtyckich, muzyki klezmerskiej z muzyką alternatywną, klubową, elektroniczną, jazzem i rockiem.
Klezmer hard
Tworzą muzykę bardzo żywą. Dzięki mnogości instrumentów takich jak klarnet, mandolina, trąbka, skrzypce, altówka, akordeon, pianino ich brzmienie jest naturalne. Nie przeszkadzają temu liczne elektroniczne urozmaicenia i wtrącenia. Właśnie w takim klimacie była ich debiutancka płyta pod wiele mówiącym tytułem "Digital Folklore" z 2002 roku. Śmiało poczynają tam sobie w łączeniu folku z transową muzyką klubową ("Crimea"). Odważne, nowatorskie i niezwykle udane połączenie.
Następny krążek "Laughter Through Tears" z 2003 r. to płyta w warstwie muzycznej podobna. Słychać jednak wyraźnie, że na twórczość Oi Va Voi wpłynęły kolejne inspiracje: muzyką cygańską, latynoską, weselną. To jest z resztą ciekawostka, że mimo uznania i klasy zespołu Oi Va Voi zwykli występować na weselach, grając jak samo mówią " tradycyjną muzykę klezmerską w wersji hard".
Zmiany
Tarcia w zespole oraz partykularne ambicje muzyków doprowadziły do zmian personalnych. Z grupy odeszła wokalistka KT Tunstall, która co prawda nie była stałym członkiem, ale nagrywała i występowała z zespołem regularnie. Solową ścieżkę kariery wybrała również rewelacyjna skrzypaczka Sophie Solomon, o której już pisaliśmy. Zmiany personalne odbiły się na brzmieniu zespołu - zwrot dokonał się w stronę muzyki pop i rockowej, czego wyrazem jest płyta "Oi Va Voi" z 2007 roku. Jest to materiał spokojniejszy, z głosem nowej wokalistki Alice McLaughlin.
Czas na podróż
Ostatni krążek w dorobku zespołu to "Travelling the face of the Globe" z 2009 r. Tu również słyszymy łagodne i melodyjne kawałki, tym razem z przewagą dźwięków orientalnych, w szczególności z Bliskiego Wschodu. Są również charakterystyczne po zmianach w składzie, balladki oraz utwory nawiązujące do klasyki, Sinatry i innych znakomitości muzyki rozrywkowej.
O planach cisza
Od 2 lat czekamy na kolejną płytę Oi Va Voi. Zespół podróżuje koncertując po całym świecie. W dodatku członkowie zespołu prowadzą również swoje poboczne lub solowe projekty. Znając trudność Oi Va Voi z finalizowaniem prac nad płytą, to możemy jeszcze sporo czasu poczekać do nowego wydawnictwa... Ale tymczasem możemy posłuchać Oi Va Voi w Radiu TegoSlucham. Zapraszamy!
Miejsca Oi Va Voi w sieci:
Myspace
rad
komentarze