sprawdź koncerty cyklu tego slucham w Szczecinie

Rykarda Parasol – królowa rock noir

0 14-10-2011 18:17

Choć nazwisko i imię wydają się być jakieś takie polskie, to jednak Rykarda Polką nie jest. Cóż z tego, skoro tworzy tak piękne rzeczy… i wkrótce znowu zawita do naszego kraju.

Nie wiele wiadomo o Rykardzie Parasol. Wszystkie polskie media z niezdrową fascynacją podają jedynie, że jej imię pochodzi od Ryszarda, jej ojca - Żyda polskiego pochodzenia. I że ma mamę Szwedkę. Jakie to ma znaczenie? Właściwie żadne, może poza tym, że Rykarda cieplej patrzy na Polskę i przybywa do nas częściej, niż w inne regiony świata. No i może, że zwie się Parasol, co rozumiemy tylko my…

Rykarda Parasol i ...gitara
Wychowała się w San Francisco, gdzie studiowała śpiew operowy. Tam założyła w 2003 roku swój pierwszy zespół, który muzycznie krążył między rockiem alternatywnym i folkiem. Tak miało już zostać w twórczości Rykardy, przynajmniej póki co…

Cave w spódnicy

Na swoim koncie ma trzy wydawnictwa. Najpierw była EPka „Here She Comes” z 2003 roku. Folkowo-bluesowo-alternatywna. Trochę przypominająca brudne płyty wczesnej Cat Power, lecz Rykarda nie jest aż tak minimalistyczna i większym stopniu czerpie z tradycji bluesmenów Południa. Tak więc już EP-ka sygnalizowała, że ta dziewczyna z hipnotyzującym, niskim i dźwięcznym głosem, to materiał na wielką wokalistkę.


Pierwsza prawdziwa płyta „Our Hearts First Meet” ukazała się już nie tylko w Stanach, ale i w Europie. Pełna przepięknych, smutnych i melancholijnych utworów, nawiązujących do twórczości Nicka Cave’a czy nawet Johnnego Casha. Wyrywając się z więzów stylów, nazwała swoją twórczość „rock noir”. Lecz od porównań nie ucieknie nigdy, wciąż powtarzają się słowa o kolejnej PJ Harvey… od Cat Power już ją wyzwałem. Nic to przy równie częstym określaniu jej „Cave’em w spódnicy”.


Koncert obowiązkowy

Ostatnia płyta Our Hearts First Meet , chyba najlepsza - co jednak ciężko stwierdzić, bo wszystkie trzy wydawnictwa są wspaniałe - pochodzi z 2009 roku. Trochę więcej na niej skrzypiec i folkowych elementów, ale też Rykarda pokazuje swoją ostrzejszą stronę, częściej podnosi głos. A już tak ma, że jak szepcze, to wzrusza, gdy krzyczy, włosy stają dęba i ciarki wędrują.



rad
rad


tagi: alternative_pop (68)  alternatywa (298)  rock (485)  rykarda_parasol (4)  różne (60) 
komentarze