sprawdź koncerty cyklu tego slucham w Szczecinie

Dagadana: chcemy dać sobie czas na różne szaleństwa…

0 24-01-2012 19:52

Mają już pomysł na kolejną płytę, wrócili niedawno z Malezji, Indonezji i Singapuru... Dagadana opowiedziała nam o swojej nowej płycie, podróżach i muzycznych inspiracjach.

Tegoslucham.pl:Spotykamy się w Szczecinie przy okazji Festiwalu Akustyczeń, który jak sama nazwa mówi nawiązuje do grania akustycznego. Jaką ono pełni rolę w waszej muzyce, bo przecież używacie także dużo elektroniki...

Daga: U nas jest to dosyć mocno połączone z elektroniką, więc poniekąd jesteśmy uzależnieni od prądu. Ale pojawiają się też utwory o bardziej klasycznym brzmieniu. Dla nas akustyczne granie zaczyna się również poza sceną , dzięki zaangażowaniu publiczności, która dostaje zabawki. To nasza strona "akustyczniowa" - możliwość improwizacji na czymkolwiek.

Mikołaj: No i kontrabas na których gram jest też jak najbardziej akustyczny... Pełni rolę takiego żywego instrumentu u nas.

Dana: No i głosy nasze!

Tegoslucham.pl: Chciałbym zapytać o Waszą płytę "Dlaczego nie". Słyszymy na niej znacznie bogatsze instrumentarium niż na "Maleńkiej". To wynika z pomysłu artystycznego czy po prostu wcześniej nie mieliście możliwości by pojawiło się tak wiele różnych instrumentów?

Daga: Tutaj niema nic na siłę, tak po prostu miało być. Jak wchodziliśmy do studia z pierwszą płytą, mniej więcej wiedzieliśmy jak ona będzie brzmiała. A z tą płytą to było jak z dzieckiem, które otrzymuje nieograniczoną ilość kloców LEGO do budowania...

Dana: Ale były też pewne szkice... nie wiedzieliśmy jak dokładnie będzie to wyglądało, było wiele pomysłów. Nie chcieliśmy się niczym ograniczać, jak chcieliśmy żeby zabrzmiały cymbały lub bandura, to tak się działo.

Tegoslucham.pl: Ciekawostką płyty jest udział aktora Mirosława Baki, który recytuje wiersz w utworze "Sargofaj". Skąd pomysł na zaangażowanie właśnie jego ?

Daga: Podczas koncertu 20-lecia zespołu Raz Dwa Trzy Mikołaj był przy rozmowie, w której pan Mirosław pochwalił nasz zespół, mówiąc, że mu się bardzo nasza muzyka podoba. Ja się wychowałam na jego twórczości i kocham jego głos...

Dana: Na początku był pomysł, żeby był męski głos, który mówi. Chcieliśmy w tym utworze słyszeć piękny męski głos. Głos pana Baki okazał się być idealny.

Daga: Kiedy pan Mirosław chciał zobaczyć tekst pojawił się oczywiście stres. Ale na szczęście tekst autorstwa Jana Gabriela Szutkowskiego, który jest genialnym poetą, jest piękny.

Tegoslucham.pl: Niezwykle ciekawi mnie cóż to jest "Sargofaj"?

Dana: To w ogóle jest jeden z naszych pierwszych utworów, powstał na naszych pierwszych próbach. Ale chcieliśmy dać mu czas. Stwierdziliśmy z Dagą, że bardzo nam się podoba język francuski. I pomyślałyśmy, że zrobimy dla zabawy taki nasz własny francuski. Każdy może na tle tej piosenki narysować swoją historię. O to nam chodzi, żeby słuchający naszej muzyki wiedzieli, że muzyka może rysować przed nimi obrazy.

Mikołaj: Według mnie to utwór o miłości.

Dagadana w rozmowie z Tegoslucham.pl (
fot.Mateusz_Maciejuk)|380px|
TegoSlucham.pl: A skąd na płycie tradycyjna, ludowa pieśń "Chmiel" ?

Daga: Mieliśmy przyjemność tworzyć szkielet płyty w Duląbce, w Beskidzie Niskim w schronisku. Wieczorami przebywaliśmy i muzykowaliśmy z ludowym muzykiem Jankiem Maliszem, który jest również niesamowitym lutnikiem. Chcieliśmy go wykorzystać jako źródło inspiracji i poprosiliśmy go, by nauczył nas jakichś "piosenek stąd". Broni się początkowo, ale wreszcie pokazał nam dwie piosenki, z których jedna, właśnie "Chmiel", weszła na płytę.

Tegoslucham.pl: Mocno zakorzeniony w folku wydaje się też "Wszystkie mają po chłopoku" ?

Daga: To z kolei utwór pochodzący z Wielkopolski, znany też dobrze w Kujawsko-Pomorskim. To też tradycyjny tekst, ale melodia jest trochę zmieniona.

Tegoslucham.pl: Wróciliście niedawno z niesamowitej trasy po Malezji, Indonezji i Singapurze. Jak tam trafiliście? Skąd pomysł na tak egzotyczny tour?

Daga: My chcemy podróżować z muzyką. Moją rolą jako managera jest żebyśmy mogli to robić. Mam taką swoją złotą zasadę "nigdy nie wiesz kiedy ktoś może do Ciebie wrócić". To całkowicie zakręcona historia, która starczyłaby na napisanie małej książki. Była wymiana mailowa oraz szczerym mail, że nie chcemy tam zarabiać milionów, tylko pojechać tam ze swoją muzyką...

Dana: Ale niestety zarobiliśmy tam parę milionów... (śmiech)

Mikołaj/Daga: Także teraz jak ktoś chce żebyśmy zagrali to bez chociaż miliona to nie ma o czym myśleć (śmiech).

Tegoslucham.pl: Macie w planie jeszcze jakieś podobnie egzotyczne podróże?

Daga: Jest parę miejsc do których po prostu musimy pojechać: Meksyk, Brazylia, USA, Kanada, Afryka Południowa, Islandia... Niebawem lecimy do Chin. Wracamy też do Singapuru. Trasa pomału się tworzy.

Tegoslucham.pl: Słuchajcie, zadam Wam pytanie, które intryguje wiele osób, choć to może nie do końca do Was pytanie. Dlaczego nie słyszymy "Dlaczego nie" w Trójce?

Mikołaj: Można tam usłyszeć piosenki z naszej pierwszej płyty "Maleńka"...

Daga: Dużo ludzi nam mówi, że to jest właśnie płyta do Trójki. Oczywiście jest nam przykro, że tak jest. Moment, w którym dowiedziałam się, że nie dostaniemy patronatu był dla mnie osobistym ciosem, poczułam się trochę jak wygnana z domu. Tym bardziej, że płycie patronują prestiżowe i ważne instytucje takie jak Narodowe Centrum Kultury, ESK czy Samorząd Województwa Wielkopolskiego. My kochamy Trójkę i jest nam przykro. Ale możecie napisać do dziennikarzy Trójki, że chcecie nas na antenie Trójki. Nic prostszego! Możecie pisać na: grzegorz.hoffmann@polskieradio.pl, agnieszka.szydlowska@polskieradio.pl, piotr.baron@polskieradio.pl, marek.niedzwiecki@polskieradio.pl

Dana: Ale z innej strony najważniejsze jest dla nas, że gramy koncerty, że docieramy do ludzi z naszą muzyką. W Azji, kiedy graliśmy w Dżakarcie, ludzie nie wiedzieli, czy mamy patronaty czy nie, czy grają nas w trójkach, dwójkach czy jedynkach.

Tegoslucham.pl: Jeszcze popytam o mniej wesołe kwestie. Podnosi się teraz problem miejsca kultury w Polsce - koncerty zostały opodatkowane 23% VATem... Czy według Was polska kultura jest w defensywie?

Daga: Oczywiście nie jest łatwo pod względem finansowym... Prosta odpowiedź na to pytanie: wielu naszych znajomych muzyków jest rolnikami. Kupują kawałek ziemi, płacą KRUS i mogą liczyć na ubezpieczenie. Państwo polskie zbyt mało robi, by muzyk mógł spokojnie i uczciwie egzystować we własnym kraju.

Mikołaj: Muzycy powinni dostawać większe wsparcie socjalne od państwa. Bo tak naprawdę nie ma żadnego, na które może liczyć osoba zatrudniona na umowę. Muzyk może na to liczyć tylko w przypadku normalnego etatu, np. w filharmonii.

Tegoslucham.pl: Macie już pomysł na nową płytę?

Daga: Tak, tak... mamy za dużo pomysłów.

Dana: Ale nie będziemy o tym mówić. Damy jej czas żeby w nas wystrzeliła. Z tą płytą było już takie parcie, była chęć, powstawało dużo utworów. Teraz chcemy mieć czas żeby pograć koncerty i na powolne powstanie nowej płyty. Chcemy pograć z wieloma ludźmi, zająć się też rzeczami, które będą odbiegały od grania muzyki. Chcemy dać sobie czas na różne szaleństwa...

Rozmawiał: Rad
rad


tagi: dagadana (5)  polskie (886)  przybliżamy (144)  wywiad (24) 
komentarze