Pod koniec 2011 roku ukazała się nowa płyta Buldoga zatytułowana "Laudatores Temporis Acti". O szczegóły związane z wydawnictwem, trasę koncertową i kilka innych kwestii zapytaliśmy Piotra Wieteskę, basistę i lidera formacji.
TegoSlucham.pl: Niedawno ukazała się wasza trzecia długogrająca płyta, a czwarta wliczając singla. Z kolei to druga po zmianach w składzie. Rozdzielacie te okresy, czy traktujecie jako jedność, linearnie trwającą?
Piotr Wieteska: Zdecydowanie rozdzielamy. Od "Chrystusa Miasta" tworzy się nowa historia Buldoga.
TegoSlucham.pl: Krążek ukazał się w listopadzie pod dosyć tajemniczą nazwą "Laudatores Temporis Acti", powiedzcie więcej skąd ten tytuł, co to właściwie znaczy, czego dotyczy...
Piotr Wieteska: Znaczy mniej więcej "Chwalcy dni minionych", ten łaciński fragment pochodzi z jednego z wierszy Juliana Tuwima ("Z wierszy o państwie"). Zachwycił nas kontrast jaki wywołuje połączenie elitarnej łaciny z tymi dwoma menelikami na okładce (nasz DJ i perkusista ).
TegoSlucham.pl: No właśnie - okładka raczej sugeruje zawartość dotyczącą zombie i horrorów. Skąd taka forma okładki?
Piotr Wieteska: Okładka oparta jest na zdjęciu jakie wykonałem przy okazji kręcenia teledysku do utworu "XI" z poprzedniej płyty. Byliśmy tam charakteryzowani na Niemców wracających spod Stalingradu. Dwóch kolegów wyszło od charakteryzatorki chwaląc się swoim nowym wyglądem. Zrobiłem im zdjęcie. Po powrocie do domu jak je zobaczyłem to natychmiast wpadł mi pomysł aby następna płyta Buldoga miała właśnie taką okładkę.
TegoSlucham.pl: Książeczka dołączona do płyty ozdobiona jest starymi zdjęciami - portretami, zdjęciami grupowymi. Skąd ten sentyment do przeszłość, do pożółkłych fotografii?
Piotr Wieteska: To konsekwencja wyboru tytułu płyty. Zdjęcia pochodzą z naszych archiwów rodzinnych. Pamiętamy o naszych przodkach. Jest to dla nas ważne.
TegoSlucham.pl: Przejdźmy może do samej płyty... Znalazło się na niej - kolejny już raz - kilka interpretacji tekstów poetów, m,in. Tuwima, Gajcego, Osieckiej, Asnyka... Jaki jest klucz doboru wierszy - czy ich melodyjność, łatwość do zinterpretowania muzyką, czy ich tematyka? Jaki jest ich wspólny mianownik?
Piotr Wieteska: Wyboru tekstów dokonuje zwykle Tomek Kłaptocz. Przynosi na próbę jakąś propozycję. Jedne pasują, inne nie. Parę tekstów odpadło ponieważ nie udało się dobrać fajnej melodii lub np. nie pasowało frazowanie. Na to nie ma reguły.
TegoSlucham.pl: Po części wiersze, także teksty Tomka, poruszają sferę społeczną, polityczną, kwestię ludzkiej kondycji, obrazu współczesnego świata. To są rzeczy, które zajmują wasze głowy na co dzień, którymi się przejmujecie?
Piotr Wieteska: Myślę, że kwestie dotyczące przemijania, człowieczeństwa, Boga czy obrazu współczesnego świata w pewnym momencie interesują każdego w miarę inteligentnego człowieka. Jednych zajmuje to dłużej, innych krócej. Nam też się to przytrafiło.
TegoSlucham.pl: Wiersze pojawiały się też na wcześniejszej płycie "Chrystus Miasta". Nie obawiacie się, że może Wam zostać przypięta łatka "wierszowców", ekspertów od interpretowania poezji w formie rockowej, punk rockowej czy reggae?
Piotr Wieteska: Jeśli tak się stanie to trudno. Nic na to nie poradzimy. Jak już nie będziemy mogli tego znieść to może nagramy sobie płytę bez tekstów, z samą wokalizą Tomka.
TegoSlucham.pl: To nie jest płyta wesoła. Jest śmierć, strach, cierpienie, niesprawiedliwość, zdrada, zazdrość. Wydaje się, że te negatywne emocje przeważają, mimo pojawiających się też pozytywnych: nadziei, miłości... Taki był zamysł, czy to trochę samo z siebie tak wyszło?
Piotr Wieteska: Trochę tak samo z siebie wyszło.
TegoSlucham.pl: Zapytam Was o muzykę. Chyba więcej jest na nowym krążku pulsacji reggae niż na wcześniejszych krążkach?
Piotr Wieteska: Puls reggae zawsze był dla mnie ważny. Sporo utworów Buldoga zaczyna się od basu. Na każdej naszej płycie to słychać. Zresztą podobnie jest z funkiem. Bardzo lubię proste, funkowe basy.
TegoSlucham.pl: Zakończyliście niedawno trasę, na której promowaliście "Laudatores Temporis Acti". Jak oceniacie trasę?
Piotr Wieteska: Artystycznie bardzo pozytywnie, koncerty sprawiają nam bardzo dużo radości i satysfakcji. Przychodzi bardzo fajna, oddana publiczność. Ale póki co jest jej niewiele.
TegoSlucham.pl: Jakie są plany Buldoga na Nowy Rok 2012 ?
Piotr Wieteska: Chcielibyśmy jeszcze raz zagrać trasę ok. 10-12 koncertów w dużych miastach, być może zagramy również na festiwalu w Jarocinie. Być może uda nam się zrobić kolejna płytę... Zobaczymy co przyniesie nam ta przyszłość.
Rozmawiał: rad
Przeczytaj recenzję płyty Laudatores Temporis Acti
TegoSlucham.pl: Niedawno ukazała się wasza trzecia długogrająca płyta, a czwarta wliczając singla. Z kolei to druga po zmianach w składzie. Rozdzielacie te okresy, czy traktujecie jako jedność, linearnie trwającą?
Piotr Wieteska: Zdecydowanie rozdzielamy. Od "Chrystusa Miasta" tworzy się nowa historia Buldoga.
TegoSlucham.pl: Krążek ukazał się w listopadzie pod dosyć tajemniczą nazwą "Laudatores Temporis Acti", powiedzcie więcej skąd ten tytuł, co to właściwie znaczy, czego dotyczy...
Piotr Wieteska: Znaczy mniej więcej "Chwalcy dni minionych", ten łaciński fragment pochodzi z jednego z wierszy Juliana Tuwima ("Z wierszy o państwie"). Zachwycił nas kontrast jaki wywołuje połączenie elitarnej łaciny z tymi dwoma menelikami na okładce (nasz DJ i perkusista ).
TegoSlucham.pl: No właśnie - okładka raczej sugeruje zawartość dotyczącą zombie i horrorów. Skąd taka forma okładki?
Piotr Wieteska: Okładka oparta jest na zdjęciu jakie wykonałem przy okazji kręcenia teledysku do utworu "XI" z poprzedniej płyty. Byliśmy tam charakteryzowani na Niemców wracających spod Stalingradu. Dwóch kolegów wyszło od charakteryzatorki chwaląc się swoim nowym wyglądem. Zrobiłem im zdjęcie. Po powrocie do domu jak je zobaczyłem to natychmiast wpadł mi pomysł aby następna płyta Buldoga miała właśnie taką okładkę.
TegoSlucham.pl: Książeczka dołączona do płyty ozdobiona jest starymi zdjęciami - portretami, zdjęciami grupowymi. Skąd ten sentyment do przeszłość, do pożółkłych fotografii?
Piotr Wieteska: To konsekwencja wyboru tytułu płyty. Zdjęcia pochodzą z naszych archiwów rodzinnych. Pamiętamy o naszych przodkach. Jest to dla nas ważne.
TegoSlucham.pl: Przejdźmy może do samej płyty... Znalazło się na niej - kolejny już raz - kilka interpretacji tekstów poetów, m,in. Tuwima, Gajcego, Osieckiej, Asnyka... Jaki jest klucz doboru wierszy - czy ich melodyjność, łatwość do zinterpretowania muzyką, czy ich tematyka? Jaki jest ich wspólny mianownik?
Piotr Wieteska: Wyboru tekstów dokonuje zwykle Tomek Kłaptocz. Przynosi na próbę jakąś propozycję. Jedne pasują, inne nie. Parę tekstów odpadło ponieważ nie udało się dobrać fajnej melodii lub np. nie pasowało frazowanie. Na to nie ma reguły.



TegoSlucham.pl: Po części wiersze, także teksty Tomka, poruszają sferę społeczną, polityczną, kwestię ludzkiej kondycji, obrazu współczesnego świata. To są rzeczy, które zajmują wasze głowy na co dzień, którymi się przejmujecie?
Piotr Wieteska: Myślę, że kwestie dotyczące przemijania, człowieczeństwa, Boga czy obrazu współczesnego świata w pewnym momencie interesują każdego w miarę inteligentnego człowieka. Jednych zajmuje to dłużej, innych krócej. Nam też się to przytrafiło.
TegoSlucham.pl: Wiersze pojawiały się też na wcześniejszej płycie "Chrystus Miasta". Nie obawiacie się, że może Wam zostać przypięta łatka "wierszowców", ekspertów od interpretowania poezji w formie rockowej, punk rockowej czy reggae?
Piotr Wieteska: Jeśli tak się stanie to trudno. Nic na to nie poradzimy. Jak już nie będziemy mogli tego znieść to może nagramy sobie płytę bez tekstów, z samą wokalizą Tomka.
TegoSlucham.pl: To nie jest płyta wesoła. Jest śmierć, strach, cierpienie, niesprawiedliwość, zdrada, zazdrość. Wydaje się, że te negatywne emocje przeważają, mimo pojawiających się też pozytywnych: nadziei, miłości... Taki był zamysł, czy to trochę samo z siebie tak wyszło?
Piotr Wieteska: Trochę tak samo z siebie wyszło.
TegoSlucham.pl: Zapytam Was o muzykę. Chyba więcej jest na nowym krążku pulsacji reggae niż na wcześniejszych krążkach?
Piotr Wieteska: Puls reggae zawsze był dla mnie ważny. Sporo utworów Buldoga zaczyna się od basu. Na każdej naszej płycie to słychać. Zresztą podobnie jest z funkiem. Bardzo lubię proste, funkowe basy.
TegoSlucham.pl: Zakończyliście niedawno trasę, na której promowaliście "Laudatores Temporis Acti". Jak oceniacie trasę?
Piotr Wieteska: Artystycznie bardzo pozytywnie, koncerty sprawiają nam bardzo dużo radości i satysfakcji. Przychodzi bardzo fajna, oddana publiczność. Ale póki co jest jej niewiele.
TegoSlucham.pl: Jakie są plany Buldoga na Nowy Rok 2012 ?
Piotr Wieteska: Chcielibyśmy jeszcze raz zagrać trasę ok. 10-12 koncertów w dużych miastach, być może zagramy również na festiwalu w Jarocinie. Być może uda nam się zrobić kolejna płytę... Zobaczymy co przyniesie nam ta przyszłość.
Rozmawiał: rad
Przeczytaj recenzję płyty Laudatores Temporis Acti
komentarze