Kapela ze Wsi Warszawa - "Ej ty, gburski synie"
„Nord” to już szósty oficjalny album naszej folkowej dumy, Kapeli ze Wsi Warszawa. Jak długo można czerpać z tradycji rodzimego folku i wciąż zachwycać? Słuchając KzWW wydaje się, że bez końca…
Grupa funkcjonująca już od 15 lat dorobiła się sławy i uznania na całym świecie. Na nową płytę Szaja Bismurman i ekipa zaprosili do współpracy muzyków legendarnej szwedzkiej Hedningarny oraz Sandy Scofield, Indiankę i szamankę z północnej Kanady. Nowe inspiracje wyraźnie odciskają swoje piętno na brzmieniu płyty "Nord"...
Łączenie muzycznych tradycji Polski i Skandynawii okazuje się strzałem w dziesiątkę. Polskie korzenne pieśni podszyte zimnem północy zyskują nową energię wyrazu. Wciąż odnajdziemy rodzime tradycje śpiewu białego, „polskie” kujawiaki, pieśni miłosne i kołysanki. Brzmią jednak bardziej uniwersalnie - wciąż swojsko, ale jednocześnie bardziej „światowo”.
„Ten co gra na skrzypkach, to on ma diabła…”
Na pierwszy plan wybija się transowość i hipnotyczność tego wydawnictwa. Korzenny puls, naturalny rytm są fundamentem całości. „Bendzie wojna” to nasz słowiański szamanizm XXI wieku, tkwiący korzeniami w muzyce naszych przodków - może też dlatego tak dobrze, niemal podskórnie rozumiany. „Kołysanka konopna” zbudowana wyłącznie na kobiecych głosach oraz tętniący bębnem „Kujawiak Czart” mają olbrzymią siłę hipnotyzowania, podobnie jak plemienna „Moja dolo”.
Kapela robi jeszcze większy krok w łączeniu starodawnego muzykowania ze współczesną twórczością. Elektroniczne pogłosy, przeciągnięcia i nabrzmiewająca przestrzeń to prawdziwe pole do popisu dla rewelacyjnego Studia As One, które uczyniło z płyty prawdziwą kopalnię muzycznych smaczków. W korzenne słowiańskie brzmienia wprowadzano także elementy nowoczesnej awangardy muzycznej. Jazzująca, improwizująca trąbka w „Ej ty, gburski synie” i „Musiałaś ty dziewce” łączy dwa światy – chat pokrytych strzechami i przeszklonych sal koncertowych. Tak jak cały „Nord” łączy światy pradawne z przyszłymi, Polskę ze Skandynawią a słowiańskość wplata w dziedzictwo kulturowe Europy.
Back to the roots
Kapela ze Wsi Warszawa znowu zachwyca twórczym podejściem do muzyki folkowej, z której uczyniła niezwykle plastyczne i chłonne tworzywo. Tym razem miesza naszą słowiańską duszę z mgłą Skandynawii… Otwiera też szerzej drzwi dla nowoczesnych, alternatywnych brzmień, przepuszczając muzykę przodków przez filtr współczesności. Paradoksalnie powraca też do korzeni, czyniąc etniczny trans sercem nowego materiału.
„Nord” to wybitne dzieło world music, które z pewnością zostanie docenione w najdalszych miejscach globu. A Kapela ze Wsi Warszawa kolejny raz dowodzi, że jest naszym prawdziwym dobrem kulturowym, wykraczając daleko poza sferę zwykłego zespołu folkowego.
rad
"NORD"
Łączenie muzycznych tradycji Polski i Skandynawii okazuje się strzałem w dziesiątkę. Polskie korzenne pieśni podszyte zimnem północy zyskują nową energię wyrazu. Wciąż odnajdziemy rodzime tradycje śpiewu białego, „polskie” kujawiaki, pieśni miłosne i kołysanki. Brzmią jednak bardziej uniwersalnie - wciąż swojsko, ale jednocześnie bardziej „światowo”.
„Ten co gra na skrzypkach, to on ma diabła…”
Na pierwszy plan wybija się transowość i hipnotyczność tego wydawnictwa. Korzenny puls, naturalny rytm są fundamentem całości. „Bendzie wojna” to nasz słowiański szamanizm XXI wieku, tkwiący korzeniami w muzyce naszych przodków - może też dlatego tak dobrze, niemal podskórnie rozumiany. „Kołysanka konopna” zbudowana wyłącznie na kobiecych głosach oraz tętniący bębnem „Kujawiak Czart” mają olbrzymią siłę hipnotyzowania, podobnie jak plemienna „Moja dolo”.
Kapela robi jeszcze większy krok w łączeniu starodawnego muzykowania ze współczesną twórczością. Elektroniczne pogłosy, przeciągnięcia i nabrzmiewająca przestrzeń to prawdziwe pole do popisu dla rewelacyjnego Studia As One, które uczyniło z płyty prawdziwą kopalnię muzycznych smaczków. W korzenne słowiańskie brzmienia wprowadzano także elementy nowoczesnej awangardy muzycznej. Jazzująca, improwizująca trąbka w „Ej ty, gburski synie” i „Musiałaś ty dziewce” łączy dwa światy – chat pokrytych strzechami i przeszklonych sal koncertowych. Tak jak cały „Nord” łączy światy pradawne z przyszłymi, Polskę ze Skandynawią a słowiańskość wplata w dziedzictwo kulturowe Europy.
"Nord" to słowiańskość podszyta chłodem Północy
Kapela ze Wsi Warszawa znowu zachwyca twórczym podejściem do muzyki folkowej, z której uczyniła niezwykle plastyczne i chłonne tworzywo. Tym razem miesza naszą słowiańską duszę z mgłą Skandynawii… Otwiera też szerzej drzwi dla nowoczesnych, alternatywnych brzmień, przepuszczając muzykę przodków przez filtr współczesności. Paradoksalnie powraca też do korzeni, czyniąc etniczny trans sercem nowego materiału.
„Nord” to wybitne dzieło world music, które z pewnością zostanie docenione w najdalszych miejscach globu. A Kapela ze Wsi Warszawa kolejny raz dowodzi, że jest naszym prawdziwym dobrem kulturowym, wykraczając daleko poza sferę zwykłego zespołu folkowego.
rad
komentarze
