sprawdź koncerty cyklu tego slucham w Szczecinie

Moskwa – "Urodziny Live in Pamela"

1 20-08-2012 10:16

Dokładnie 20 sierpnia miała miejsce premiera kolejnego wydawnictwa legendarnej Moskwy oraz kolejnego winyla wytwórni HRPP Records. "Urodziny Live in Pamela" to singiel, lub jak kto woli winylowa EP, zawierająca 3 utwory, wykonane przez Moskwę i gości.

Ostatnim wydawnictwem zespołu - także pod auspicjami HRPP Records była płyta "Live in HRPP", będąca zapisem koncertu w toruńskim pubie Pamela w maju 2010 roku. O tej płycie pisaliśmy tutaj. Tym razem na czarnej płycie został wydany fragment koncertu w tymże klubie z grudnia 2010 roku. Są to "Burza" z repertuaru Rejestracji, "Bomby Miny", jeden z hitów Moskwy, znany szerzej pod tytułem "Światło atomowe" oraz utwór "Nikt" grupy Izrael.

Utwór Rejestracji muzycy Moskwy wykonali z oryginalnym wokalem - w kawałku tym zaśpiewał bowiem Grzegorz "Gelo" Sakerski, współzałożyciel Rejestracji. Utwór sam w sobie będący prawdziwą punk rockową petardą, został zagrany jak na Moskwę przystało - szybko i z wielkim kopem. Ostra gitara Gumy, tak potrzebna w tym kawałku staje na wysokości zadania, a głos Gelo jest po prostu nie do podrobienia. Tylko z jego wokalem ten kawałek może zabrzmieć tak wymownie.

2011)
Drugi kawałek to wspólne dzieło toruńskiego zespołu Aberdeen oraz Gumy. Zespół ten to - co ciekawe - punkowa odskocznia muzyków pop-rockowego Manchesteru. Tutaj we współpracy z Gumą zafundowali punk rockowy czad. Potężnie rozpędzona sekcja rytmiczna oraz szalejąca gitara, zwalniają tylko na chwilę. A słynny tekst wykrzykuje Sławek Załeński z Aberdeenów.

Na koniec reggae'owy hit Izraela "Nikt", w solidnie przedłużonej i zmienionej wersji. W kawałku śpiewa Maleo, czyli Darek Malejonek. Pojawiają się dubowe pogłosy i charakterystyczny gitarowy riff. Niestety wersja wzbogacona jest o dancehallowe wstawki, tak popularne wśród dzisiejszych młodych zespołów reggae. Ginie też w jazgocie drugi, dochodzący wokal. Nie mniej utwór wykonany jest z energią znaną z koncertów Izraela, a zakończony jest prawdziwym punk rockowym ciosem.

Najnowsza EP Moskwy, wydana na winylu, stanie się z pewnością nie lada okazem dla kolekcjonerów wydawnictw polskiego punk rocka. Szczególnie, że Moskwa nie należy do bandów zasypujących słuchaczy kolejnymi płytami. A przez niemal 30 lat zespół ten obrósł już legendą. Tym większą atrakcją jest usłyszeć ich z równie uznanymi gośćmi.

rad
rad


tagi: moskwa (4)  paweł_gumola (5)  polskie (886)  punk (172)  punk_rock (78)  recenzje (806) 
komentarze
Witam, jeszcze raz podkreslam, ze jestem pelna podziwu dla HRPPameli, za to co robi
a co do zepolow, ciekawie napisany artykul, o zespolach mozna dowiedziec sie ciekawych informacji .
Pozdrawiam i zycze wytrwalosci.
Ira D.S.
20-08-2012 12:18:35