Ska orkiestra z Żor i Rybnika powraca ze swoim nowym albumem "Nic nie cieszy jak krzywda bliźniego".
Zadebiutowali w 2009 roku z płytą "100% Sari" i stali się jednym z lepiej rozpoznawalnych polskich ska bandów. Zespół posiada jedną z najbardziej rozbudowanych instrumentalnie sekcji dętych wśród polskich kapel ska, toteż ich muzyka brzmi przednio i charakterystycznie. Jakby tego było mało, wyróżnia się na tle innych kapel ska całkiem ciekawą liryką (choć na pewno nie jest to poziom choćby Ska-leczonych).
Już na debiutanckiej płycie bawili nas hitami na temat muzyki i życia na Jamajce. Oprócz tego tekściarz ma rękę do charakterów popularnych wśród ludzi - o ile na poprzedniej płycie mieliśmy niezapomniane teksty o konformiście czy emo, tu mamy historię pustej laski w szaliczku ze sztucznej tchórzofretki. Jednak w przeciwieństwie do tamtego CD, jest tu wiele tekstów o poważniejszym zabarwieniu, takich jak np. "Tacy jesteśmy". Uznanie za "Diss'co" - świetny tekst o życiu we współczesnej Polsce, trochę na modłę Kamana z Miki Mousoleum, którzy także wywodzą się ze Śląska.
Obok love stores mamy tu nawet dwa teksty o Bogu - jednym słowem, dla każdego coś miłego lirycznie, i muzycznie również. Kawałki nie są robione pod jedną ska - sztancę, na jedno kopyto - tu i ówdzie bujają a to melodyjnym rocksteady, a to wręcz rasowym roots reggae, a to swingująco-jazzującymi momentami. Bardzo ucieszył mnie gościnny udział Metrowego na featuringu, który już od dawna przyznawał się do sympatii do tej odmiany karaibskich rytmów (gdzie Twoja solowa płyta?) Mamy także niespodziankę - cover "Daj mi tę noc", po który sięga coraz więcej artystów polskiej sceny niezależnej (wcześniej w pięknym stylu rozprawili się z nim Incarnations). Jak zwykle, nie mogło zabraknąć również i patriotyzmu lokalnego wyśpiewanego w "RKM ROW Rybnik".
Jednym słowem, jeśli lubisz motoryczne nagrania nawiązujące do stylu Two Tone - ta płyta jest dla Ciebie. Jeśli zaś od tego stronisz, kto wie, może ci zdolni rybniczanie i żorzanie przekonają Cię do polubienia tej wersji jamajszczyzny.
Sari Ska Band w sieci:
Facebook
Hersylia
Zadebiutowali w 2009 roku z płytą "100% Sari" i stali się jednym z lepiej rozpoznawalnych polskich ska bandów. Zespół posiada jedną z najbardziej rozbudowanych instrumentalnie sekcji dętych wśród polskich kapel ska, toteż ich muzyka brzmi przednio i charakterystycznie. Jakby tego było mało, wyróżnia się na tle innych kapel ska całkiem ciekawą liryką (choć na pewno nie jest to poziom choćby Ska-leczonych).
Już na debiutanckiej płycie bawili nas hitami na temat muzyki i życia na Jamajce. Oprócz tego tekściarz ma rękę do charakterów popularnych wśród ludzi - o ile na poprzedniej płycie mieliśmy niezapomniane teksty o konformiście czy emo, tu mamy historię pustej laski w szaliczku ze sztucznej tchórzofretki. Jednak w przeciwieństwie do tamtego CD, jest tu wiele tekstów o poważniejszym zabarwieniu, takich jak np. "Tacy jesteśmy". Uznanie za "Diss'co" - świetny tekst o życiu we współczesnej Polsce, trochę na modłę Kamana z Miki Mousoleum, którzy także wywodzą się ze Śląska.
Obok love stores mamy tu nawet dwa teksty o Bogu - jednym słowem, dla każdego coś miłego lirycznie, i muzycznie również. Kawałki nie są robione pod jedną ska - sztancę, na jedno kopyto - tu i ówdzie bujają a to melodyjnym rocksteady, a to wręcz rasowym roots reggae, a to swingująco-jazzującymi momentami. Bardzo ucieszył mnie gościnny udział Metrowego na featuringu, który już od dawna przyznawał się do sympatii do tej odmiany karaibskich rytmów (gdzie Twoja solowa płyta?) Mamy także niespodziankę - cover "Daj mi tę noc", po który sięga coraz więcej artystów polskiej sceny niezależnej (wcześniej w pięknym stylu rozprawili się z nim Incarnations). Jak zwykle, nie mogło zabraknąć również i patriotyzmu lokalnego wyśpiewanego w "RKM ROW Rybnik".
Jednym słowem, jeśli lubisz motoryczne nagrania nawiązujące do stylu Two Tone - ta płyta jest dla Ciebie. Jeśli zaś od tego stronisz, kto wie, może ci zdolni rybniczanie i żorzanie przekonają Cię do polubienia tej wersji jamajszczyzny.
Sari Ska Band w sieci:
Hersylia
komentarze
zajiebioza kapela polecam wszystkim pozdrawiam
skafan04-02-2013 15:50:38
Jedna z ciekawszych polskich płyt ska. W porównaniu z pierwszą to o wiele lepsza. Oby tak dalej.
Goblin04-02-2013 21:24:49