sprawdź koncerty cyklu tego slucham w Szczecinie
Łapka Łapka
Jak na razie to nasz jedyny materiał o Łapka
W siecifacebook
Anything Useless Or Lifeless Anything Useless Or Lifeless
Jak na razie to nasz jedyny materiał o Anything Useless Or Lifeless
W siecifacebook
Generał Stilwell Generał Stilwell
Jak na razie to nasz jedyny materiał o Generał Stilwell
St. James Hotel St. James Hotel
Jak na razie to nasz jedyny materiał o St. James Hotel
Tape Reels Tape Reels
Jak na razie to nasz jedyny materiał o Tape Reels
Blare For A Blare For A
Jak na razie to nasz jedyny materiał o Blare For A

Różni Artyści - „Sealesia 3”

0 13-08-2013 15:05

Trzecia edycja składaka ze śląską muzyką alternatywną przynosi porcję 20 piosenek tamtejszych nowicjuszy i wyjadaczy.

Jak zawsze przy wątku geograficznym łączącym wykonawców, nie ma mowy o spójności stylistycznej czy równości materiału. Dlatego bywają i górki i dołki. Choć właściwie kiepskich piosenek na tej płycie nie ma, może kilka przeciętnych. Jest za to sporo dobrego, choć nie tak dużo jak rok temu. To w skrócie o tym co najciekawsze.

Przeważa elektronika, w mniej czy bardziej odważnych odsłonach. hipiersoniK serwuje intrygującego elektroniczno-jazzowego połamańca, CueFX Band z gościnnym udziałem Marcina Babko trip-hopową petardę, a „Chmury Rozbijasz” od Steel Mankey to z kolei bardzo udany wypust elektro-poezji (coraz popularniejszej nad Wisłą). Jest jeszcze porywający disco-funk w wykonaniu Fair Weather Friends – ich kawałek ma wszystko żeby być hitem śląskich (i nie tylko) parkietów. W swoim stylu grają Ms. No One, przechodząc niezauważalnie od czilałtowej atmosfery przepełnionej enigmatycznym wokalem do mocnego, orzeźwiającego finału. Mam do nich słabość, trudno zresztą nie mieć. Jednym z większych odkryć tej kompilacji jest Max Bravura ze swoim pokręconym industrialno-gotyckim „Sinnerem”. Peter Murphy może być dumny z takich naśladowców.


Na co jeszcze warto zwrócić uwagę? Na chwytającą za serce balladkę Sambora „Tell Me a Storm” i na jazz-rockową instrumentalną improwizację 100nki ze ślicznie solującą gitarą. Spory potencjał pokazali Worms of Senses z kawałkiem „Count On You”, szczególnie na jego końcu. Chętniej poznam ich kolejne nagrania. Nie spuszczają z tonu abstynenci, czyli The Abstinents, którzy w „Dżemie” przekabacili bluesowe fragmenty tej formacji na punkowo-psychodeliczną modłę. Efekt ciekawy, choć zawsze lepiej posłuchać autorskich rzeczy (mimo, ze pewnie to kłóci się z hasłem, że lubimy to co już znamy).


Zaskoczyli Natalie Loves You, bo na składankę przeznaczyli chyba swój najmniej przebojowy numer, nie pozostawiając ani grama lekkości z ich dream popowych zapędów. Za to największym odkryciem jest grupa Tape Reels z najlepszą piosenką na tej płycie - rockowy „Odd Mind” ma w sobie wszystko z przeboju. Czyżby wyrastali nam śląscy The Black Keys? Warto zawiesić na nich oko…i ucho oczywiście.

Sealesia jak zawsze trzyma poziom i niesie ze sobą sporo świeżych muzycznych nowin z południa. Jak zawsze też wydana jest w niekonwencjonalny sposób. Z 1000 sztuk, każda ma inną okładkę, które rysowały dzieciaki ze szpitali w Sosnowcu i Chorzowie.

Przyglądając się trackliście z bólem stwierdzam jednak, że poza bardzo nielicznymi wyjątkami, wygląda ona jak kompilacja z dowolnie wybranego anglojęzycznego miejsca na świecie. Nazwy zespołów, tytuły, słowa. Wszystko. Po polsku odrobina. Po śląsku nic.

rad

tagi: 100nka (1)  alternatywa (298)  anything_usless_or_lifeless (1)  blare_for_a (1)  cuefx_band (3)  czary_mary_koszmary_i_ćmy (2)  elektronika (161)  fair_weather_friends (1)  generał_stilwell (1)  hipiersonik (3)  holly_blue_and_soundpetersburg_ (2)  lugozi (1)  max_bravura (1)  ms._no_one (3)  natalie_loves_you (6)  polskie (886)  punk (172)  punk_rock (78)  recenzje (806)  rock (485)  sambor (1)  st._james_hotel (2)  steel_m@nkey (1)  tape_reels (1)  the_abstinents (5)  worms_of_senses (1)  łapka (1) 
komentarze