zlEPek: Concrete Dog, GHRAAAGHHH!, Government Flu, Snuff Out
0
04-10-2014 13:01
Sto lat u nas zlEPka nie było. Czas na szybki strzał. Cztery EP. W dużej mierze lo-fi, krótkie i agresywne. Przede wszystkim – punkowe.
Concrete Dog – „Wrong Side Of The Bed”
Polska ma godną odpowiedź na skinowską scenę z UK. Cztery utwory sprawiające, że masz ochotę iść do baru i przy dźwiękach Hanka Williamsa III rozbić komuś na głowie butelkę. Jak na wsi w Alabamie. Na określenie swojej muzyki używają dwóch zwrotów – IQ 0 PUNK i ANTISOCIAL PUNK. Najtrafjniejsza szufladka w historii. Jeśli jeszcze nie zacząłeś chodzić od ściany do ściany, to znaczy, że masz wyłączone głośniki.
Najlepszy numer: „Wrong Side Of The Bed”
GHRAAAGHHH! - „Banal terror”
Ci z kolei o sobie piszą „zoobilly”. Jeszcze ciekawiej. Prymitywna muza, która ma w sobie tak olbrzymią dawkę transu, że nie sposób przerwać po jednym odsłuchaniu. Ta EP wciąga. Brzmi jak nieślubne dziecko wychowane przez dysfunkcyjny trójkąt miłosny złożony z Joy Division, Black Flag i The Dandy Warhols. Dla wszystkich ujaranych i wtopionych w fotel. Dla wszystkich wracających z nocki w pracy.
Najlepszy numer: „eaten by nothing”
Government Flu - „Still No Justice”
O nich więcej pisałem w recenzji ich nowej LP, „Tension”. Sugerując się datami – utwory z tej EPki to odrzuty z sesji nagraniowej do długograja. Tak samo ciężkie, nieco wolniejsze, jeszcze bardziej wściekłe. Jeśli „Tension” to najlepsze 13 minut w życiu, to „Still No Justice” to najlepsze niespełna 5 minut w życiu. Gdybym nie usłyszał nigdy wcześniej Government Flu, nie wiedziałbym jak wiele treści można skondensować w tak krótkim czasie. Niecałe 5 dzikich minut. Jak u podnieconego 17-latka.
Najlepszy numer: „Breaking Character”
Snuff Out - „Demo 2014”
Kolega spóźniając się na ich koncert powiedział mi przez telefon głosem pełnym goryczy: „Tak bardzo nie chciałem przegapić polskiego Coke Busta!”. Świetny materiał. Nie ujmując innym z tego zestawienia, to właśnie te demo jest najlepsze. Każdy numer to szybki i krótki cios w mordę. Poziom kondensacji podobny jak u Gov't Flu – w 10 minut chłopacy ze Snuff Out rozliczyli się chyba z każdym skurwiałym elementem społeczeństwa. Jeśli masz okazję – wybierz się na ich koncert! Jak sami mówią – wielu okazji nie będzie.
Najlepszy numer: „Strangled by welfare”.
Concrete Dog – „Wrong Side Of The Bed”
Polska ma godną odpowiedź na skinowską scenę z UK. Cztery utwory sprawiające, że masz ochotę iść do baru i przy dźwiękach Hanka Williamsa III rozbić komuś na głowie butelkę. Jak na wsi w Alabamie. Na określenie swojej muzyki używają dwóch zwrotów – IQ 0 PUNK i ANTISOCIAL PUNK. Najtrafjniejsza szufladka w historii. Jeśli jeszcze nie zacząłeś chodzić od ściany do ściany, to znaczy, że masz wyłączone głośniki.
Najlepszy numer: „Wrong Side Of The Bed”
GHRAAAGHHH! - „Banal terror”
Ci z kolei o sobie piszą „zoobilly”. Jeszcze ciekawiej. Prymitywna muza, która ma w sobie tak olbrzymią dawkę transu, że nie sposób przerwać po jednym odsłuchaniu. Ta EP wciąga. Brzmi jak nieślubne dziecko wychowane przez dysfunkcyjny trójkąt miłosny złożony z Joy Division, Black Flag i The Dandy Warhols. Dla wszystkich ujaranych i wtopionych w fotel. Dla wszystkich wracających z nocki w pracy.
Najlepszy numer: „eaten by nothing”
Government Flu - „Still No Justice”
O nich więcej pisałem w recenzji ich nowej LP, „Tension”. Sugerując się datami – utwory z tej EPki to odrzuty z sesji nagraniowej do długograja. Tak samo ciężkie, nieco wolniejsze, jeszcze bardziej wściekłe. Jeśli „Tension” to najlepsze 13 minut w życiu, to „Still No Justice” to najlepsze niespełna 5 minut w życiu. Gdybym nie usłyszał nigdy wcześniej Government Flu, nie wiedziałbym jak wiele treści można skondensować w tak krótkim czasie. Niecałe 5 dzikich minut. Jak u podnieconego 17-latka.
Najlepszy numer: „Breaking Character”
Snuff Out - „Demo 2014”
Kolega spóźniając się na ich koncert powiedział mi przez telefon głosem pełnym goryczy: „Tak bardzo nie chciałem przegapić polskiego Coke Busta!”. Świetny materiał. Nie ujmując innym z tego zestawienia, to właśnie te demo jest najlepsze. Każdy numer to szybki i krótki cios w mordę. Poziom kondensacji podobny jak u Gov't Flu – w 10 minut chłopacy ze Snuff Out rozliczyli się chyba z każdym skurwiałym elementem społeczeństwa. Jeśli masz okazję – wybierz się na ich koncert! Jak sami mówią – wielu okazji nie będzie.
Najlepszy numer: „Strangled by welfare”.
komentarze