sprawdź koncerty cyklu tego slucham w Szczecinie

No Values – „We Don't Talk About The Weather”

0 19-05-2016 14:11

Nie ma co gadać o pogodzie. Pogadajmy o jednym konkretnym albumie.

„Bez wartości” ciekawi wydali się już w 2013 kiedy wyszła ich epka. Zaledwie nieco ponad 5 minut muzyki pozwoliło na zaznaczenie swojej odmienności od reszty sceny emo punk/screamo. I choć długo słuch o nich zaginął, to powracają w glorii i chwale.

Brzmią inaczej niż 3 lata temu. Od tego czasu w składzie pozostał jedynie mózg kapeli Michał Chotkiewicz. Zmienił się wokal, w miejsce Michała Z. pojawił się Yura Kasyanenko. I w tym elemencie kapela pozostała na bardzo wysokim poziomie – Yury świetnie daje sobie radę. Jest też autorem tekstów. Wracając na chwilę do ich starej epki przyznać muszę, że poprzedni wokalista dodawał coś ekstra. Ani nie miał silniejszego głosu, ani jakiejś wyjątkowej barwy. Ale to tak jak w call center – przynajmniej tak mówią opowieści z korpo biurowców – jak się uśmiechasz do słuchawki, to rozmówca czuje to w głosie. Michał miał ten wkurw, który w takiej muzie robi robotę. Ale odeszliśmy nieco za daleko od najważniejszego tematu, czyli nowej płyty NV… O tym, że to wciąż ten sam zespół nie pozwalają zapomnieć przedziwne, charakterystyczne dla nich, zapierdalające solówki, wyrwane z jakichś progresywnych klimatów.

„We Don't Talk About The Weather” to zajebiste melodie, rozemocjonowane wokale i chóry (kolejny nowy element). To przemyślana, precyzyjnie wykonana muzyka, ale wciąż pełna szaleństwa, swobody.

To się nazywa powrót – wrócić po 3 latach i od razu z LP, który kosi silnym, pewnym ruchem. 



rad


tagi: no_values (3)  punk (172)  recenzje (806) 
komentarze