sprawdź koncerty cyklu tego slucham w Szczecinie
02-02-2012
NEWS: Powstaje „Polskie Gówno”
Trwają prace nad musicalem "Polskie Gówno" w którym wystąpią takie asy jak Tymon Tymański, Robert Brylewski, Grzegorz Halama, Paweł Konjo Konnak... Film ze ścieżką dźwiękową kręconą podczas właśnie zakończonej trasy, z pewnością będzie niezwykłym zjawiskiem w polskiej alternatywnej kinematografii...

O tym, że Tymon Tymański lubi szokować, nie trzeba szerzej się rozpisywać. Jego twórczość w Transistors, Miłości i Kurach przywoływała co wrażliwszych o palpitację serca. Podobnie jest już z samym tytułem filmu tworzonego pod opieką artystyczną Wojciecha Smarzowskiego (znany z tak głośnych produkcji jak "Wesele", "Dom Zły", "Róża").

Tymon zagra lidera grupy Tranzystory Jerzego Bydgoszcza
Scenariusz autorstwa Tymańskiego opiera się na doświadczeniach i obserwacjach z tras koncertowych jego składów, oraz z anegdot ludzi estrady. Film będzie opowiadał historię zespołu Tranzystory z Pruszcza Gdańskiego, próbującego wydać płytę i podróżującego po Polsce ze swoją muzyką.



Zdjęcia do filmu nakręcone zostały podczas specjalnej trasy, w której udział wzięli Tymon & Transistors, Robert Brylewski, Grzegorz Halama. Konferansjerką zajął się Konjo... Zdjęcia realizowane były podczas koncertów w 8 polskich miastach (m,in. Szczecin, Sopot, Warszawa, Kraków), a także podczas samego pobytu ekipy - na ulicach, w hotelach.

Robert Brylewski wcielił się w rolę kierowcy zespołu
Głównymi bohaterami filmu jesteśmy my - Tranzystory. Zespół, który ma całkiem fajne piosenki i nie najgorzej prezentuje się na scenie, ale z jakiegoś powodu prześladuje go fatum. Tranzystory nie chcą być alternatywne - chcą być królami popu i w tym zawiera się ich tragedia. W tle mamy do czynienia z całą śmietanką polskiego "szołbizu", który symbolicznie sparafrazowałem w piosenkach zespołów Zombie, B.Sex, Filc czy Lachociąg Przyjaźni. W mojej wersji rzeczeni artyści śpiewają o tym, o czym naprawdę marzą - odarłem przypisane im utwory z wszelkiej niedosłowności. Nie chcę jednak, żeby film epatował zjadliwością i goryczą. Na pewno nie obędzie się bez przytyków i złośliwości, ale w gruncie zależy nam na lekkości i sowizdrzalstwie. "Polskie gówno" ma śmieszyć, a nie śmierdzieć - opowiadał w wywiadzie dla "Metra" Tymański.

Konferansjerem podczas trasy Tranzystorów był Konjo
W najbardziej interesującej nas kwestii - muzycznej, już jest niezwykle ciekawie. W filmie zatem usłyszeć będzie można niektóre utwory Kryzysu, Brygady Kryzys, Kur, Transistorsów. Powstały także nowe kawałki - z resztą "Polskie Gówno" miało być tylko kolejną płytą... A powstały też takie aranżacje, jak choćby tego kawałka, o którym wie niezbyt duże grono...


Premiera filmu planowana jest na czerwiec - tuż przed piłkarskimi finałami Euro 2012 - bo jak mówi Tymon, jeszcze cudem osiągniemy sukces i film straci sens...

zdjęcia: Przemek Pielecki
komentarze