sprawdź koncerty cyklu tego slucham w Szczecinie
16-03-2013
NEWS: Gliwicka Alternatywna Scena na winylu
Winylowy krążek dokumentujący działalność Gliwickiej Alternatywnej Sceny ukaże się już wkrótce nakładem Zimy Records, w kolekcjonerskim nakładzie 350 egzemplarzy.

GAS to nazwa zjawiska, związanego z eksplozją muzyki punkowej, nowej fali i reggae, która miała miejsce w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku w Gliwicach. Gliwice wyróżniały się na tle innych miast kojarzonego z bluesem Śląska. W klubach studenckich, garażach, piwnicach odbywały się regularne koncerty działających tam alternatywnych zespołów. Nie tylko tych znanych, takich jak Śmierć Kliniczna, Absurd, Processs czy R.A.P., które na trwałe zapisały się w historii polskiej muzyki. Również takich jak Teatr Uliczny czy Attack, które nie miały szczęścia zaistnieć na szerszą skalę.

Równolegle gliwicka scena gościła na swych deskach czołówkę polskiej muzyki punkowej i nowofalowej. Zresztą nie tylko polskiej, w Gliwicach występowali m.in. DOA, Youth Brigade czy Die Toten Hosen. Mimo sukcesów na festiwalach takich jak Jarocin, Rock Arena, Rockowisko czy Róbrege, nagrania gliwickich zespołów rzadko ukazywały się na oficjalnych wydawnictwach. GAS nie mieściła się w kręgu wyznaczonym przez cenzurę i komunistyczną, polityczną poprawność. Wyjątkiem były winylowe single Śmierci Klinicznej, Absurdu i pojedyncze utwory R.A.P..-u i Processs-u zamieszczone na legendarnych kompilacjach 'Jak punk to punk' i 'Radio nieprzemakalnych'. Dopiero po zmianie systemu nagrania zespołów GAS zaczęły ukazywać się częściej na różnych wydawnictwach (m.in. ukazał się CD Śmierci Klinicznej, winyle R.A.P.-u).

GAS była i jest ewenementem w skali naszego kraju. Zawdzięczamy jej nieszablonowe teksty, pozbawioną schematów muzykę i ducha przyjaźni, wspólnoty i niezależności. Muzykę, która w tamtych czasach byłą głosem wielu młodych ludzi. Muzykę, która mimo upływu lat zupełnie się nie zestarzała. Płyta"GAS" jest podsumowaniem tego szalonego, pełnego pomysłów i działań okresu, choć oczywiście nie obejmuje wszystkich istniejących wtedy zespołów.


komentarze