KURWS - Tasiemiec Niejadek
05-09-2017
Po raz pierwszy w Szczecinie eksperymentalne, noise-punkowe the Kurws oraz nie po raz pierwszy post-punkowy poeta nienawiści Marszałek Pizdudski. Tak zapowiada się kolejna odsłona cyklu Tego Słucham w Domku Grabarza.
(the) Kurws powstało w maju 2008 roku. Zadebiutowali w 2011 roku albumem „Dziura w getcie” (Qulturap, Oficyna Biedota, Trująca Fala, Blinded), który doczekał się swojej amerykańskiej edycji nakładem Bat Shit Records. W 2014 roku nakładem Gusstaff Records ukazała się ich druga płyta „Wszystko co stałe rozpływa się w powietrzu”, a rok później jej winylowa edycja pod szyldem holenderskiego Red Wig i francuskiego Gaffer Records. Mają za sobą ponad dwieście koncertów w całej Europie. Na 2017 rok zapowiadają swój trzeci album i do Szczecina przyjadą z nowym materiałem.
W muzyce Kurws improwizacje przenikają się z kompozycjami, które są zastygłym w formie zapisem procesu ich powstawania. Za pomocą repetycji, rekombinacji, wariacji i kontrastów igrają z pamięcią i oczekiwaniami. Post punk, krautrock, rock in opposition, funk, no wave - sposoby grania, motywy, riffy, które słyszeliśmy nie jeden raz, zaprezentowane są w zupełnie innych kontekstach - tutaj są wypreparowane z oryginalnego otoczenia, umieszczone obok siebie, użyte na nowy sposób, poddane dekonstrukcji i swoistej destylacji.
Marszałek Pizdudski – cała nazwa Marszałek Pizdudski One Man Band, choć jak go kiedyś polskie radio puściło, to dla nich nazywał się tylko Marszałek. W każdym razie jest to projekt muzyczny, w którym to artysta Piotr Markowski (znany również z takich zespołów jak Vespa, Pomorzanie) realizuje ideę muzycznej autarkii, grając solo jednocześnie na gitarze i perkusji.
Zaczynał od przetrąconego pankiem kantry-bluesa, ale z czasem przesiadł się na bas i teraz sadzi mięsiste zapętlone riffy do prostych, wybijanych nogami na perkusji rytmów. W warstwie lirycznej Marszałek brutalnie rozprawia się z narodowcami, byznesmenami z koziej dupy, „klasą polityczną”, której najchętniej wyrwał by flaki… No ogólnie artysta muzyk porusza wiele ważnych współczesnych tematów z właściwą sobie wrażliwością.
Kurws | Marszałek Pizdudski
Piątek 20 października 2017, godz. 20.30
Domek Grabarza (Klub Storrady), ul. Storrady 2, Szczecin
20 PLN
NEWS: Niestrudzeni eksperymentatorzy i poeta nienawiści: Kurws i Marszałek Pizdudski | 20.10
Po raz pierwszy w Szczecinie eksperymentalne, noise-punkowe the Kurws oraz nie po raz pierwszy post-punkowy poeta nienawiści Marszałek Pizdudski. Tak zapowiada się kolejna odsłona cyklu Tego Słucham w Domku Grabarza.
(the) Kurws powstało w maju 2008 roku. Zadebiutowali w 2011 roku albumem „Dziura w getcie” (Qulturap, Oficyna Biedota, Trująca Fala, Blinded), który doczekał się swojej amerykańskiej edycji nakładem Bat Shit Records. W 2014 roku nakładem Gusstaff Records ukazała się ich druga płyta „Wszystko co stałe rozpływa się w powietrzu”, a rok później jej winylowa edycja pod szyldem holenderskiego Red Wig i francuskiego Gaffer Records. Mają za sobą ponad dwieście koncertów w całej Europie. Na 2017 rok zapowiadają swój trzeci album i do Szczecina przyjadą z nowym materiałem.
W muzyce Kurws improwizacje przenikają się z kompozycjami, które są zastygłym w formie zapisem procesu ich powstawania. Za pomocą repetycji, rekombinacji, wariacji i kontrastów igrają z pamięcią i oczekiwaniami. Post punk, krautrock, rock in opposition, funk, no wave - sposoby grania, motywy, riffy, które słyszeliśmy nie jeden raz, zaprezentowane są w zupełnie innych kontekstach - tutaj są wypreparowane z oryginalnego otoczenia, umieszczone obok siebie, użyte na nowy sposób, poddane dekonstrukcji i swoistej destylacji.
Marszałek Pizdudski – cała nazwa Marszałek Pizdudski One Man Band, choć jak go kiedyś polskie radio puściło, to dla nich nazywał się tylko Marszałek. W każdym razie jest to projekt muzyczny, w którym to artysta Piotr Markowski (znany również z takich zespołów jak Vespa, Pomorzanie) realizuje ideę muzycznej autarkii, grając solo jednocześnie na gitarze i perkusji.
Zaczynał od przetrąconego pankiem kantry-bluesa, ale z czasem przesiadł się na bas i teraz sadzi mięsiste zapętlone riffy do prostych, wybijanych nogami na perkusji rytmów. W warstwie lirycznej Marszałek brutalnie rozprawia się z narodowcami, byznesmenami z koziej dupy, „klasą polityczną”, której najchętniej wyrwał by flaki… No ogólnie artysta muzyk porusza wiele ważnych współczesnych tematów z właściwą sobie wrażliwością.
Kurws | Marszałek Pizdudski
Piątek 20 października 2017, godz. 20.30
Domek Grabarza (Klub Storrady), ul. Storrady 2, Szczecin
20 PLN
komentarze
