06-06-2017
Dwa dni z polską muzyką alternatywną, klimatem morza, plażą i imprezami do rana. Tak zapowiada się tegoroczny, 14 już Fląder Festiwal, który odbędzie się 16 i 17 czerwca w Gdańsku Brzeźnie. W składzie m.in. Żywiołak, Kinksy, So Slow, Bastard Disco, Fertile Hump, Milkink. TegoSlucham patronuje.
Fląder śmiało można uznać za jeden z najważniejszych festiwali z polską muzyką niezależną. W trzynastu dotychczasowych edycjach gościło ponad 250 różnorodnych wykonawców. Niepodważalną jego zaletą jest to, że odbywa się na plaży, gdzie staje główna scena. Scena mniejsza, urzekająca kameralną atmosferą mieści się w pobliskim nadmorskim lokalu, w Grubej Rybie. W tym roku pojawi się także trzecia lokalizacja – położona między nimi Scena After Bar.
Muzycznie, jak co roku organizatorzy przygotowali prawdziwy misz-masz polskiego niezalu, mieszcząc w lajnapie dużo różnych odcieni gitar, nieco eksperymentów i elektroniki. Poniżej znajdziecie dokładny program. Wstęp na wszystkie koncerty darmowy.
Z Dworca Głównego będzie kursował specjalny, zabytkowy tramwaj, który będzie dowoził chętnych do Brzeźna – nadmorskiej dzielnicy Gdańska, gdzie odbywa się festiwal.
Szczegóły: na stronie lub fejsowym wydarzeniu.
Piątek, 16 czerwca
Scena Plaża, wejście 51
18.00 QSTN
19.00 Rust
20.00 Las Melinas
21.00 Fertile Hump
22.00 Żywiołak
23.00 Kinsky
00.00 Siła
Scena Gruba Ryba
18.30 Side Roads
19.30 Paweł Przyborowski
20.30 No Toca Co
21.30 The Fruitcakes
22.30 Jan Kepler Quartet
23.30 Łotry
Scena After – Bar 52, wejście 52
23.00-04.00 Sonarsson, Sven Wit, Sierab, paryss
Sobota, 17 czerwca
Scena Plaża, wejście 51
19.00 Ortalion
20.00 3City Stompers
21.00 Radio Slam
22.00 Bastard Disco
23.00 So Slow
00.00 Milkink
Scena Gruba Ryba
18.30 Wesele
19.30 Kubaterra
20.30 Sloth
21.30 Kilwater
22.30 Erith
23.30 Święto Zmarłych
Scena After – Bar 52, wejście 52
23.00-04.00 Paryss, Tween, Cegs, AE

Fląder śmiało można uznać za jeden z najważniejszych festiwali z polską muzyką niezależną. W trzynastu dotychczasowych edycjach gościło ponad 250 różnorodnych wykonawców. Niepodważalną jego zaletą jest to, że odbywa się na plaży, gdzie staje główna scena. Scena mniejsza, urzekająca kameralną atmosferą mieści się w pobliskim nadmorskim lokalu, w Grubej Rybie. W tym roku pojawi się także trzecia lokalizacja – położona między nimi Scena After Bar.



Muzycznie, jak co roku organizatorzy przygotowali prawdziwy misz-masz polskiego niezalu, mieszcząc w lajnapie dużo różnych odcieni gitar, nieco eksperymentów i elektroniki. Poniżej znajdziecie dokładny program. Wstęp na wszystkie koncerty darmowy.



Z Dworca Głównego będzie kursował specjalny, zabytkowy tramwaj, który będzie dowoził chętnych do Brzeźna – nadmorskiej dzielnicy Gdańska, gdzie odbywa się festiwal.
Szczegóły: na stronie lub fejsowym wydarzeniu.
PROGRAM
Piątek, 16 czerwca
Scena Plaża, wejście 51
18.00 QSTN
19.00 Rust
20.00 Las Melinas
21.00 Fertile Hump
22.00 Żywiołak
23.00 Kinsky
00.00 Siła
Scena Gruba Ryba
18.30 Side Roads
19.30 Paweł Przyborowski
20.30 No Toca Co
21.30 The Fruitcakes
22.30 Jan Kepler Quartet
23.30 Łotry
Scena After – Bar 52, wejście 52
23.00-04.00 Sonarsson, Sven Wit, Sierab, paryss
Sobota, 17 czerwca
Scena Plaża, wejście 51
19.00 Ortalion
20.00 3City Stompers
21.00 Radio Slam
22.00 Bastard Disco
23.00 So Slow
00.00 Milkink
Scena Gruba Ryba
18.30 Wesele
19.30 Kubaterra
20.30 Sloth
21.30 Kilwater
22.30 Erith
23.30 Święto Zmarłych
Scena After – Bar 52, wejście 52
23.00-04.00 Paryss, Tween, Cegs, AE

29-05-2017
Głośna i surowo brzmiąca berlińska formacja Kala Brisella oraz szczecińscy nowofalowcy z Too Late to skład kolejnej odsłony cyklu Tego Słucham. Koncert w piątek 9 czerwca w Domku Grabarza.
Kontynuujemy odkrywanie zagranicznych kaple. Po świetnie przyjętych koncertach Szwajcarów z Closed Disco Queen oraz Niemców z Friends of Gas i Hope, czas na kolejną perełkę. Żeby było milej, w połączeniu ze szczecińskim zespołem.
Kala Brisella jest chwilę po wydaniu swojego debiutanckiego LP („Endlich krank” - premiera 19 maja). W ich muzyce noise-rock spotyka się ze zgrzytliwym i motorycznym post-punkiem. Potrafią zabrzmieć przebojowo, a nawet subtelnie, ale częściej trafimy na ściany głośnych gitar, budowanych na tle potężnie brzmiącej sekcji rytmicznej.
Nowofalowy szczeciński skład Too Late porusza się w klasycznie chłodnych brzmieniach lat 80. Powstali w 2009 roku na Pogodnie i przez ten czas zaliczyli już pokaźną liczbę gigów, wliczając w to spontaniczny wypad na Jarocin. Na swoim koncie mają 2 wydane własnym sumptem epki.
Kala Brisella i Too Late w cyklu Tego Słucham
Piątek 9 czerwca 2017 r., godz. 20.30
Domek Grabarza (Klub Storrady)
ul. Storrady 2, Szczecin
15 pln
Wydarzenie fb

Kontynuujemy odkrywanie zagranicznych kaple. Po świetnie przyjętych koncertach Szwajcarów z Closed Disco Queen oraz Niemców z Friends of Gas i Hope, czas na kolejną perełkę. Żeby było milej, w połączeniu ze szczecińskim zespołem.
Kala Brisella jest chwilę po wydaniu swojego debiutanckiego LP („Endlich krank” - premiera 19 maja). W ich muzyce noise-rock spotyka się ze zgrzytliwym i motorycznym post-punkiem. Potrafią zabrzmieć przebojowo, a nawet subtelnie, ale częściej trafimy na ściany głośnych gitar, budowanych na tle potężnie brzmiącej sekcji rytmicznej.



Nowofalowy szczeciński skład Too Late porusza się w klasycznie chłodnych brzmieniach lat 80. Powstali w 2009 roku na Pogodnie i przez ten czas zaliczyli już pokaźną liczbę gigów, wliczając w to spontaniczny wypad na Jarocin. Na swoim koncie mają 2 wydane własnym sumptem epki.
Kala Brisella i Too Late w cyklu Tego Słucham
Piątek 9 czerwca 2017 r., godz. 20.30
Domek Grabarza (Klub Storrady)
ul. Storrady 2, Szczecin
15 pln
Wydarzenie fb

12-04-2017
Większość kapel, które zapraszamy w swoje twórczości w większym lub mniejszy stopniu posiada wątki psychodeliczne. Tym razem zapraszamy na dużą porcję psychodelików. Zagra ARRM i LiN. Koncert w sobotę 20 maja.
ARRM to obecnie jeden z bardziej wychwalanych polskich składów z kręgów muzyki psychodelicznej, za sprawą świetnie przyjętego krążka „ARRM” z końcówki 2016 roku, wydanego przez Instant Classic. Równie dobrą prasą cieszy się drugie, tegoroczne wydawnictwo, czyli split ARRM/Lonker See - także wydany przez krakowską oficynę. ARRM to instrumentalny projekt ludzi związanych min. z zespołami Thaw,Furia,52um,Sun For Miles, Mentor...Muzycznie ocierający się o ścieżki dźwiękowe filmów Lyncha czy Jarmuscha.
LiN to nowy, gorzowski zespół grający muzykę elektroniczno-rockową kojarzoną z dokonaniami zespołów Battles, Falarek Band czy Yesayer. Po pierwszym koncercie projekt zamienił się w duet, by w tym składzie zaprezentować się na festiwalu Geting Out, na którym został wyróżniony za ciekawą muzykę, a Łukasz Machała za grę na perkusji. Obecnie LiN to trio, w którym znajdziemy perkusję, głosy ludzkie, dwie gitary elektryczne, syntezatory i samplery.
ARRM / LiN w cyklu Tego Słucham
Sobota 20.05, godz. 20.30
Domek Grabarza (Klub Storrady), ul. Storrady 2 / Szczecin
15 PLN

ARRM to obecnie jeden z bardziej wychwalanych polskich składów z kręgów muzyki psychodelicznej, za sprawą świetnie przyjętego krążka „ARRM” z końcówki 2016 roku, wydanego przez Instant Classic. Równie dobrą prasą cieszy się drugie, tegoroczne wydawnictwo, czyli split ARRM/Lonker See - także wydany przez krakowską oficynę. ARRM to instrumentalny projekt ludzi związanych min. z zespołami Thaw,Furia,52um,Sun For Miles, Mentor...Muzycznie ocierający się o ścieżki dźwiękowe filmów Lyncha czy Jarmuscha.



LiN to nowy, gorzowski zespół grający muzykę elektroniczno-rockową kojarzoną z dokonaniami zespołów Battles, Falarek Band czy Yesayer. Po pierwszym koncercie projekt zamienił się w duet, by w tym składzie zaprezentować się na festiwalu Geting Out, na którym został wyróżniony za ciekawą muzykę, a Łukasz Machała za grę na perkusji. Obecnie LiN to trio, w którym znajdziemy perkusję, głosy ludzkie, dwie gitary elektryczne, syntezatory i samplery.



ARRM / LiN w cyklu Tego Słucham
Sobota 20.05, godz. 20.30
Domek Grabarza (Klub Storrady), ul. Storrady 2 / Szczecin
15 PLN

15-05-2017
Było bardzo dobrze. Ale akurat skrót z tytułu odnosi się do naszych gości z 13 maja: Bastard Disco i Bezgwiezdnie. Mamy parę słów, zdjęć, a nawet nagarnie z koncertu.
Za nami przemiły wieczór z Bastard Disco i bezgwiezdnie.
Ci pierwsi to już grubsze cwaniaki, te wszystkie dobre recenzje i zaproszenie na OFFa nie wzięły się z przypadku. Mają w swojej muzyce mnóstwo pasji i wkurwu. Na żywo są bezlitośnie głośni, a ich set mija w mgnieniu oka - porywają od pierwszych sekund do ostatniego rzucenia gitarą. Do tego kawał dobrego szoł z elektrycznym wokalistą.
No i bezgwiezdnie. Kurde, pod wielkim wrażeniem jestem, że naprawdę młodziutki zespół (trzymam kciuki za maturę z filozofii!) gra tak dojrzałą i "trudną" muzykę. Intrygującą, niedoskonałą, ulokowaną gdzieś pomiędzy wycofanymi, audsajderskimi piosenkami, w których jest urocza nieśmiałość i głośnymi noise-rockowymi zrywami ocierającymi się tylko momentami o post-hardcore. Jeśli tak ma wyglądać młoda polska alternatywa, to ja mogę to wstać i bić brawo.
Zobaczcie jak bezgwiezdnie wczoraj przygrywali w Domku Grabarza:








Za nami przemiły wieczór z Bastard Disco i bezgwiezdnie.
Ci pierwsi to już grubsze cwaniaki, te wszystkie dobre recenzje i zaproszenie na OFFa nie wzięły się z przypadku. Mają w swojej muzyce mnóstwo pasji i wkurwu. Na żywo są bezlitośnie głośni, a ich set mija w mgnieniu oka - porywają od pierwszych sekund do ostatniego rzucenia gitarą. Do tego kawał dobrego szoł z elektrycznym wokalistą.
No i bezgwiezdnie. Kurde, pod wielkim wrażeniem jestem, że naprawdę młodziutki zespół (trzymam kciuki za maturę z filozofii!) gra tak dojrzałą i "trudną" muzykę. Intrygującą, niedoskonałą, ulokowaną gdzieś pomiędzy wycofanymi, audsajderskimi piosenkami, w których jest urocza nieśmiałość i głośnymi noise-rockowymi zrywami ocierającymi się tylko momentami o post-hardcore. Jeśli tak ma wyglądać młoda polska alternatywa, to ja mogę to wstać i bić brawo.
Zobaczcie jak bezgwiezdnie wczoraj przygrywali w Domku Grabarza:











15-05-2017
LXMP, warszawski skład eksperymentatorów ze stajni LADO ABC, wystąpi w piątek 2 czerwca w Domku Grabarza w ramach cyklu Tego Słucham. Wcześniej odbędzie się wernisaż wystawy ukraińskich artystów, pod hasłem „Portraits".
LXMP to duet, który powinien być trio albo kwartetem, tyle, że we dwóch jest fajniej. Założony w 2009 z miłości do Korgów MS-20 przez Piotra Zabrodzkiego (m.in. Baaba) i Macia Morettiego (m.in. ParisTetris, Baaba, Baaba Kulka, Shofar, Alte Zachen, THAW), początkowo jako projekt poboczny, szybko stał się pełnoprawnym zespołem.
Przez 7 lat działalności wydali 2 płyty we dwóch, 3 płyty (i jedną kasetę) z gośćmi (Chad Popple, Kazuhisa Uchihashi, Tabata Mitsuru, Clayton Thomas) i jedną ręcznie tłoczoną 4-calówkę z kolegami jako Napalm Of Death. W 2013 w ramach ogrywania płyty "Back To The Future Shock", będącej ulepszoną wersją "Future Shock" Herbiego Hancocka objechali pół Europy z The Kurws, pół Ameryki Północnej z Deerhoof i ćwierć Ameryki Południowej sami.
W marcu 2016 Lado ABC wydało ich najnowszą płytę zatytułowaną "Żony w pracy", będącą odpowiedzią na palące pytanie czy jesteśmy sami w kosmosie i czy w ogóle warto się męczyć. Koncert rozpocznie się o godzinie 21. Wstęp biletowany 15 zł.
Wcześniej, o godz. 19 odbędzie się wernisaż wystawy „Portraits”. To zbiór prac ukraińskich artystów Antona Karyuka i Leny Siyatovskayi. Artyści, którzy działają na płaszczyźnie różnych mediów, w tym projekcie skoncentrowali się na sztuce portretowania.
LXMP i „Portraits” w Domku Grabarza
Piątek 2 czerwca 2017, godz. 21.00
Domek Grabarza (Klub Storrady)
Ul. Storrady 2, Szczecin
Koncert 15 pln / wstęp na wernisaż wolny
Wydarzenie na fejsie.

LXMP to duet, który powinien być trio albo kwartetem, tyle, że we dwóch jest fajniej. Założony w 2009 z miłości do Korgów MS-20 przez Piotra Zabrodzkiego (m.in. Baaba) i Macia Morettiego (m.in. ParisTetris, Baaba, Baaba Kulka, Shofar, Alte Zachen, THAW), początkowo jako projekt poboczny, szybko stał się pełnoprawnym zespołem.



Przez 7 lat działalności wydali 2 płyty we dwóch, 3 płyty (i jedną kasetę) z gośćmi (Chad Popple, Kazuhisa Uchihashi, Tabata Mitsuru, Clayton Thomas) i jedną ręcznie tłoczoną 4-calówkę z kolegami jako Napalm Of Death. W 2013 w ramach ogrywania płyty "Back To The Future Shock", będącej ulepszoną wersją "Future Shock" Herbiego Hancocka objechali pół Europy z The Kurws, pół Ameryki Północnej z Deerhoof i ćwierć Ameryki Południowej sami.



W marcu 2016 Lado ABC wydało ich najnowszą płytę zatytułowaną "Żony w pracy", będącą odpowiedzią na palące pytanie czy jesteśmy sami w kosmosie i czy w ogóle warto się męczyć. Koncert rozpocznie się o godzinie 21. Wstęp biletowany 15 zł.
Wcześniej, o godz. 19 odbędzie się wernisaż wystawy „Portraits”. To zbiór prac ukraińskich artystów Antona Karyuka i Leny Siyatovskayi. Artyści, którzy działają na płaszczyźnie różnych mediów, w tym projekcie skoncentrowali się na sztuce portretowania.
LXMP i „Portraits” w Domku Grabarza
Piątek 2 czerwca 2017, godz. 21.00
Domek Grabarza (Klub Storrady)
Ul. Storrady 2, Szczecin
Koncert 15 pln / wstęp na wernisaż wolny
Wydarzenie na fejsie.
11-04-2017
W maju mamy dla was dwa odkrycia z warszawskiej sceny gitarowej. Co tu dużo gadać, zapowiada się kosa gig. W sobotę 13 maja zagrają u nas Bastard Disco i bezgwiezdnie. U nas czyli w Domku Grabarza.
Bastard Disco
Przez jednych nazwani objawieniem, przez innych trzepani jako płyta tygodnia, przez jeszcze innych wychwalani, poklepywani i głaskani. Recenzje ich tegorocznej debiutanckiej płyty "Warsaw Wasted Youth" wydanej przez Antenę Krzyku ukazały się bodaj we wszystkich możliwych mediach w Polsce. Prawdopodobnie włączając w to gazetkę Lidla. Co grają? „To zrozumiały, melodyjny, przystępny post-hc wstrząśnięty równie komunikatywnym noise rockiem” – pisały 3szóstki. „U Bastardów jest przebojowo, nóżka chodzi, ale ich zwycięstwem jest pozostanie w kręgu tego, co gryzące, niewygodne, głośne, niedoskonałe.” - a to już u nas tak było pisane. Ich motto jest proste: „Ani Twojej dziewczynie, ani jej staremu nie spodoba się to, co robimy. Będziemy głośni, urządzimy Twoim sąsiadom piekło. Zagramy źle, bo wszystkie Twoje ulubione kapele grają za dobrze.”
bezgwiezdnie.
Zespół, który bacznie obserwowaliśmy długo i omal nie za długo. Najmłodsza gwiazda warszawskiej alternatywy i największa gwiazda warszawskiej młodzieży. Młodzi, a już mają na swoim koncie zawieszenia działalności i wielki kombek. Ich twórczość? Prowincjonalne frustracje / piosenki pisane pod wpływem złej pogody. Mentalność Unwound, wrażliwość Pile. Kolejne trio naiwnych sympatyków Sonic Youth, którzy chcą czegoś więcej. Mówią wprost: ,,Tak właściwie chodzi nam tylko o emocje."
Bastard Disco & bezgwiezdnie
Sobota 13 maja, godz. 20.30
Domek Grabarza (Klub Storrady), ul. Storrady 2, Szczecin
15 PLN
Zapowiedz się na fejsie

Bastard Disco
Przez jednych nazwani objawieniem, przez innych trzepani jako płyta tygodnia, przez jeszcze innych wychwalani, poklepywani i głaskani. Recenzje ich tegorocznej debiutanckiej płyty "Warsaw Wasted Youth" wydanej przez Antenę Krzyku ukazały się bodaj we wszystkich możliwych mediach w Polsce. Prawdopodobnie włączając w to gazetkę Lidla. Co grają? „To zrozumiały, melodyjny, przystępny post-hc wstrząśnięty równie komunikatywnym noise rockiem” – pisały 3szóstki. „U Bastardów jest przebojowo, nóżka chodzi, ale ich zwycięstwem jest pozostanie w kręgu tego, co gryzące, niewygodne, głośne, niedoskonałe.” - a to już u nas tak było pisane. Ich motto jest proste: „Ani Twojej dziewczynie, ani jej staremu nie spodoba się to, co robimy. Będziemy głośni, urządzimy Twoim sąsiadom piekło. Zagramy źle, bo wszystkie Twoje ulubione kapele grają za dobrze.”



bezgwiezdnie.
Zespół, który bacznie obserwowaliśmy długo i omal nie za długo. Najmłodsza gwiazda warszawskiej alternatywy i największa gwiazda warszawskiej młodzieży. Młodzi, a już mają na swoim koncie zawieszenia działalności i wielki kombek. Ich twórczość? Prowincjonalne frustracje / piosenki pisane pod wpływem złej pogody. Mentalność Unwound, wrażliwość Pile. Kolejne trio naiwnych sympatyków Sonic Youth, którzy chcą czegoś więcej. Mówią wprost: ,,Tak właściwie chodzi nam tylko o emocje."



Bastard Disco & bezgwiezdnie
Sobota 13 maja, godz. 20.30
Domek Grabarza (Klub Storrady), ul. Storrady 2, Szczecin
15 PLN
Zapowiedz się na fejsie

12-04-2017
Nie wiem czy dobrze przetłumaczyłem, ale miało być "Wieczór pełen emocji". Taki właśnie był piątkowy wieczór 7 kwietnia. Emocji przysporzyli nam Friends of Gas i Hope.
Nasza przygoda z zagranicznymi kapelami rozwija się bardzo ładnie. W kwietniu nastąpił prawdziwy przełom. 1 kwietnia zagrał ultragłośny i totalnie sprawny duet ze Szwajcarii Closet Disco Queen, a już niecały tydzień później gościliśmy dwie formacje z Niemiec. Post-punkowych Friends of Gas z Monachium i post-rockowe Hope z Berlina. Obie ekipy podniosły poprzeczkę na naprawdę wysoki poziom, dając rewelacyjne koncerty. - No to masz problem. Skąd ty weźmiesz kolejne tak dobre kapele? - pytał znajomy.
Jakoś będziemy się starać. Dużo dobrego jeszcze do pokazania. Póki co zdjęcia z 7 kwietnia. Friends of Gas i Hope. Foty Magda Patocka.





Nasza przygoda z zagranicznymi kapelami rozwija się bardzo ładnie. W kwietniu nastąpił prawdziwy przełom. 1 kwietnia zagrał ultragłośny i totalnie sprawny duet ze Szwajcarii Closet Disco Queen, a już niecały tydzień później gościliśmy dwie formacje z Niemiec. Post-punkowych Friends of Gas z Monachium i post-rockowe Hope z Berlina. Obie ekipy podniosły poprzeczkę na naprawdę wysoki poziom, dając rewelacyjne koncerty. - No to masz problem. Skąd ty weźmiesz kolejne tak dobre kapele? - pytał znajomy.
Jakoś będziemy się starać. Dużo dobrego jeszcze do pokazania. Póki co zdjęcia z 7 kwietnia. Friends of Gas i Hope. Foty Magda Patocka.






11-04-2017
Jeszcze zegarki, banki i góry. Ale oprócz tego również wściekle hałaśliwy duet Closet Disco Queen. Chłopaki Jona i Luc zagrali u nas 1 kwietnia. Zagrał też RAJD z Wolina, który pokazał się jak najbardziej pozytywnie.
Zdjęcia znowu cykała dla nas Magda Patocka. Poniżej ich mały przegląd.






Zdjęcia znowu cykała dla nas Magda Patocka. Poniżej ich mały przegląd.






