14-10-2015
Ależ to był koncert! Woody Alien i Wulkan zagrali 10 października 2015 w ramach naszego cyklu koncertowego.
Była moc. Był to zdecydowanie jeden z najlepszych koncertów jakie przyszło nam robić, pod względem muzycznym i jak się okazało też frekwencyjnym. Do Domku Grabarza wbiło ponad 100 osób, co przy rozmiarach lokum dało doprawdy gorącą atmosferę. Poniżej trochę obrazków, okiem Marcina Manowskiego i Bigos Art.









Była moc. Był to zdecydowanie jeden z najlepszych koncertów jakie przyszło nam robić, pod względem muzycznym i jak się okazało też frekwencyjnym. Do Domku Grabarza wbiło ponad 100 osób, co przy rozmiarach lokum dało doprawdy gorącą atmosferę. Poniżej trochę obrazków, okiem Marcina Manowskiego i Bigos Art.










29-11-2015
Ostatni koncert naszego cyklu Tego Słucham w 2015 r. to wieczór duetów perkusyjno-gitarowych. Zaprezentują się dwa składy: AveCaesar z Wrocławia oraz miejscowy, szczeciński The Black Howl. Oba zespoły wiedzą jak ze swoich atrybutów zrobić odpowiedni użytek.
AveCaesar pochodzą z Wrocławia. Są świeżo po wydaniu debiutanckiej płyty „Training for utopia” (recenzja). Na krążku dają się poznać jako grupa lubiąca punkty styczne kilku gatunków. To nie tylko ciężki grunge spod znaku Nirvany, ale również lekka ręka do melodii indie, przykrytych grubą warstwą, pełnego energii noise rocka. W oficjalnych kanałach podają, że zespół tworzą Mr Sowa i Mr Niedźwiedź. Nie pokazują twarzy – w maskach tych zwierząt pokazują się na wszelkich materiałach promocyjnych. Mało tego, w maskach też występują na scenie.
Drugim składem tego wieczora będą miejscowi The Black Howl. To mocne, garage-rockowe granie. Ich filozofia sprowadza się do prostego motta - Po co komu basista? Perkusja, gitara i wokal zupełnie wystarczają.
AveCaesar & The Black Howl
Sobota 5 grudnia 2015, godz. 21.00
Szczecin, Domek Grabarza, ul. Storrady 2
Bilety: 15 pln


AveCaesar pochodzą z Wrocławia. Są świeżo po wydaniu debiutanckiej płyty „Training for utopia” (recenzja). Na krążku dają się poznać jako grupa lubiąca punkty styczne kilku gatunków. To nie tylko ciężki grunge spod znaku Nirvany, ale również lekka ręka do melodii indie, przykrytych grubą warstwą, pełnego energii noise rocka. W oficjalnych kanałach podają, że zespół tworzą Mr Sowa i Mr Niedźwiedź. Nie pokazują twarzy – w maskach tych zwierząt pokazują się na wszelkich materiałach promocyjnych. Mało tego, w maskach też występują na scenie.
Drugim składem tego wieczora będą miejscowi The Black Howl. To mocne, garage-rockowe granie. Ich filozofia sprowadza się do prostego motta - Po co komu basista? Perkusja, gitara i wokal zupełnie wystarczają.
AveCaesar & The Black Howl
Sobota 5 grudnia 2015, godz. 21.00
Szczecin, Domek Grabarza, ul. Storrady 2
Bilety: 15 pln


09-10-2015
Jedna z najbardziej rozchwytywanych polskich grup folkowych, wrocławskie trio Sutari wystąpi w szczecińskim Domku Grabarza w sobotę 21 listopada. Tego samego wieczora zaprezentują się także reprezentanci portowegomiasta, zespół Marry No Wane. Wszystko to w ramach naszego cyklu, rzecz jasna.
Sutari to siła trzech kobiecych głosów i bogatej wyobraźni muzycznej. Eksperymentują z brzmieniami, wplatając w śpiew różnorodne techniki wydobywania dźwięków, od mocnego ludowego śpiewania po miękki słowiański soul. Dopełniają to instrumenty, niekiedy mocno niekonwencjonalne, jak tarka, mikser kuchenny, klucze czy wanna wypełniona wodą. Muzyka zespołu powstaje w oparciu o ludowe pieśni polskie, litewskie, a także własne kompozycje. Zachowując styl, temperament, melodykę, rytm, a przede wszystkim treść tradycyjnych pieśni, trio wydobywa z nich współczesne elementy, brzmienia i interpretacje. Od takiej strony Sutari dało się poznać na swojej debiutanckiej płycie „Wiano” z 2014 roku – „To pozycja wyjątkowa, potwierdzająca nie tylko olbrzymi potencjał jaki tkwi w zespole, ale będąca też świadectwem, że ludowe źródła dzieli od współczesnej awangardy tylko jeden krok” – pisał o krążku na naszychłamcah Jakub Winerowicz. W tym roku Sutari wystąpiło na OFF Festivalu, a podczas wizyty w Katowicach sesję live z zespołem zarejestrowała ekipa kultowej stacji radiowej z Seattle, KEXP.
Jako pierwszy tego dnia wystąpią Marry No Wane. To szczeciński zespół założony przez rodzeństwo Aleksandrę i Piotra Nykowskich. Oboje komponują, Aleksandra pisze teksty, śpiewa i gra na akordeonie, Piotr jest gitarzystą basowym. Od 2013 r. zespół pracuje w kwartecie, który uzupełniają: Stella Karalis - skrzypaczka oraz grający na instrumentach perkusyjnych Marcin Styborski. Kwartet prezentuje liryczną mieszankę poezji śpiewanej, indie folku i alternatywy. Jak deklarują muzycy, to muzyka w sam raz na listopadowe wieczory.
Sutari & Marry No Wane
Sobota 21 listopada, godz. 21.00
Domek Grabarza, ul. Storrady 2 / Szczecin
Bilety: 15 pln



Sutari to siła trzech kobiecych głosów i bogatej wyobraźni muzycznej. Eksperymentują z brzmieniami, wplatając w śpiew różnorodne techniki wydobywania dźwięków, od mocnego ludowego śpiewania po miękki słowiański soul. Dopełniają to instrumenty, niekiedy mocno niekonwencjonalne, jak tarka, mikser kuchenny, klucze czy wanna wypełniona wodą. Muzyka zespołu powstaje w oparciu o ludowe pieśni polskie, litewskie, a także własne kompozycje. Zachowując styl, temperament, melodykę, rytm, a przede wszystkim treść tradycyjnych pieśni, trio wydobywa z nich współczesne elementy, brzmienia i interpretacje. Od takiej strony Sutari dało się poznać na swojej debiutanckiej płycie „Wiano” z 2014 roku – „To pozycja wyjątkowa, potwierdzająca nie tylko olbrzymi potencjał jaki tkwi w zespole, ale będąca też świadectwem, że ludowe źródła dzieli od współczesnej awangardy tylko jeden krok” – pisał o krążku na naszychłamcah Jakub Winerowicz. W tym roku Sutari wystąpiło na OFF Festivalu, a podczas wizyty w Katowicach sesję live z zespołem zarejestrowała ekipa kultowej stacji radiowej z Seattle, KEXP.



Jako pierwszy tego dnia wystąpią Marry No Wane. To szczeciński zespół założony przez rodzeństwo Aleksandrę i Piotra Nykowskich. Oboje komponują, Aleksandra pisze teksty, śpiewa i gra na akordeonie, Piotr jest gitarzystą basowym. Od 2013 r. zespół pracuje w kwartecie, który uzupełniają: Stella Karalis - skrzypaczka oraz grający na instrumentach perkusyjnych Marcin Styborski. Kwartet prezentuje liryczną mieszankę poezji śpiewanej, indie folku i alternatywy. Jak deklarują muzycy, to muzyka w sam raz na listopadowe wieczory.



Sutari & Marry No Wane
Sobota 21 listopada, godz. 21.00
Domek Grabarza, ul. Storrady 2 / Szczecin
Bilety: 15 pln



06-10-2015
W sobotę 7 listopada w Szczecinie, w Domku Grabarza zagrają: Complete Radio Silence oraz Milkink. Czyli w kolejnej odsłonie naszego cyklu koncertowego królować będą gitary.
Wybaczcie, że nie naskrobiemy zwykłej zapowiedzi jak ludzie, ale z braku czasu wrzucamy oficjalne info przygotowane dla poważnych mediów, telewizji, internetów i różnego rodzaju wspierających nas celebrytów, jak np. część redakcji Trójki - wiadomo, pozdrawiamy.
Ps: chyba dotykamy naprawdę dolnych partii niszy tym koncertem - czy ktoś zna te zespoły? Uwierzcie, warto poznać!
Complete Radio Silence & Milkink
Okazja dla fanów niepokornego gitarowego grania do spotkania z agresywnymi, pełnymi punkowej energii riffami, które dominują w twórczości Milkink oraz shoegaze’owymi, psychodelicznymi i bardziej melodyjnymi motywami, charakterystycznymi dla Complete Radio Silence.
Complete Radio Silence powstał w 2007 r. w londyńskim Camden Town. Mają na koncie dwie EPki: Fog (2009) i Complete Radio Silence (2011) oraz album Bendyland (2014). Aktualnie pracują nad materiałem na kolejną. Muzyka Complete Radio Silence oparta jest na przesterowanych i modulowanych brzmieniach gitar, podbitych dynamiczną sekcją rytmiczną. Gęste tekstury oryginalnych melodii dają tło wokalom wszystkich członków grupy. Z kolei teksty, zainspirowane poezją Baudelaire’a, futurystów i dadaistów, przedstawiają obrazy współczesnego świata, nieprzewidywalności wypadków oraz osobistych abstrakcyjnych spostrzeżeń i interpretacji. W szeregach CSR występuje Paweł Saul, który łączy zespół ze Szczecinem. W latach 90 współtworzył szczecińską alternatywę, m.in. w szeregach grup Kfaza i Moto.
Milkink to gitarowo-perkusyjny duet, poruszający się gdzieś na pograniczu gatunków noise i post-hardcore. Pochodzą z Międzyrzecza. Debiutowali w tym roku maksisinglem, który mieści dwa utwory. Duet potrafi wytworzyć prawdziwą ścianę gitarowego hałasu, ale i puszcza oko do bardziej melodyjnych rozwiązań.

Wybaczcie, że nie naskrobiemy zwykłej zapowiedzi jak ludzie, ale z braku czasu wrzucamy oficjalne info przygotowane dla poważnych mediów, telewizji, internetów i różnego rodzaju wspierających nas celebrytów, jak np. część redakcji Trójki - wiadomo, pozdrawiamy.
Ps: chyba dotykamy naprawdę dolnych partii niszy tym koncertem - czy ktoś zna te zespoły? Uwierzcie, warto poznać!
Complete Radio Silence & Milkink
Okazja dla fanów niepokornego gitarowego grania do spotkania z agresywnymi, pełnymi punkowej energii riffami, które dominują w twórczości Milkink oraz shoegaze’owymi, psychodelicznymi i bardziej melodyjnymi motywami, charakterystycznymi dla Complete Radio Silence.



Complete Radio Silence powstał w 2007 r. w londyńskim Camden Town. Mają na koncie dwie EPki: Fog (2009) i Complete Radio Silence (2011) oraz album Bendyland (2014). Aktualnie pracują nad materiałem na kolejną. Muzyka Complete Radio Silence oparta jest na przesterowanych i modulowanych brzmieniach gitar, podbitych dynamiczną sekcją rytmiczną. Gęste tekstury oryginalnych melodii dają tło wokalom wszystkich członków grupy. Z kolei teksty, zainspirowane poezją Baudelaire’a, futurystów i dadaistów, przedstawiają obrazy współczesnego świata, nieprzewidywalności wypadków oraz osobistych abstrakcyjnych spostrzeżeń i interpretacji. W szeregach CSR występuje Paweł Saul, który łączy zespół ze Szczecinem. W latach 90 współtworzył szczecińską alternatywę, m.in. w szeregach grup Kfaza i Moto.
Milkink to gitarowo-perkusyjny duet, poruszający się gdzieś na pograniczu gatunków noise i post-hardcore. Pochodzą z Międzyrzecza. Debiutowali w tym roku maksisinglem, który mieści dwa utwory. Duet potrafi wytworzyć prawdziwą ścianę gitarowego hałasu, ale i puszcza oko do bardziej melodyjnych rozwiązań.



Complete Radio Silence & Milkink
Sobota 7 listopada 2015, godz. 21.00
Domek Grabarza, ul. Storrady 2 / Szczecin
Bilety: 15 pln
14-09-2015
Poszukiwania piosenkowości w noise rocku i wyprawa na pogranicze amibentu i drone. To nasza propozycja na piątkowy wieczór 23 października. Zagrają – toruńska Jesień oraz Bird of Either ze Szczecina. Koncert tradycyjnie w Domku Grabarza.
Jesień to trio, które poszukuje swojej tożsamość muzycznej poprzez penetrację piosenkowych form i walkę z nimi, czego efektem jest nieustanne popadanie w kolejne piosenkowe formy. Zmagania zespołu z tą materią przynoszą znakomite efekty, choć kosztują najwyraźniej mnóstwo sił, bo Jesień wydaje bardzo rzadko. Zaczęli od dwóch krótkich materiałów w 2013 roku. Ich pierwszy długogrający album, zatytułowany „O”, wydany przez Złe Liery, to już jedna z najciekawszych płyt polskiej alternatywy roku 2015 r. (nasza recenzja). Choć to krążek równie znakomity, co nie wypromowany. Pokazujący za to, jak dojrzałym i otwartym na poszukiwania zespołem jest Jesień. „Chcemy pokazać muzykę problematyczną, świadomą niedoskonałości ludzkiego organizmu i umysłu, wreszcie, świadomą wielowarstwowości świata dźwięków, organizujących się z garażowym zacięciem, nutką ironii, liryzmu oraz brakiem szacunku okazanym bezrefleksyjnemu pochłanianiu form piosenkowych – deklaruje grupa, którą tworzą: Michał Groszewski (bas), Maciej Karmiński (perkusja) i Szymon Szwarc (gitara, głos).
Bird of Either to instrumentalne trio, grające muzykę improwizowaną. W marcu tego roku ukazała się ich debiutancka epka „Brass”. Słyszymy na niej zespół operujący przestrzenią, ciszą i głośniejszymi wątkami w niemelodyjnych, eksperymentalnych formach. W skład Bird of Either wchodzą: Henesh, Kutz, Petyr.
Jesień & Bird of Either
Piątek 23 października, 21.00
Domek Grabarza, ul. Storrady 2
Bilety: 15 pln
Fota Birt of Eiter Magdaleny Kordyki z Necronaut Fotografia


Jesień to trio, które poszukuje swojej tożsamość muzycznej poprzez penetrację piosenkowych form i walkę z nimi, czego efektem jest nieustanne popadanie w kolejne piosenkowe formy. Zmagania zespołu z tą materią przynoszą znakomite efekty, choć kosztują najwyraźniej mnóstwo sił, bo Jesień wydaje bardzo rzadko. Zaczęli od dwóch krótkich materiałów w 2013 roku. Ich pierwszy długogrający album, zatytułowany „O”, wydany przez Złe Liery, to już jedna z najciekawszych płyt polskiej alternatywy roku 2015 r. (nasza recenzja). Choć to krążek równie znakomity, co nie wypromowany. Pokazujący za to, jak dojrzałym i otwartym na poszukiwania zespołem jest Jesień. „Chcemy pokazać muzykę problematyczną, świadomą niedoskonałości ludzkiego organizmu i umysłu, wreszcie, świadomą wielowarstwowości świata dźwięków, organizujących się z garażowym zacięciem, nutką ironii, liryzmu oraz brakiem szacunku okazanym bezrefleksyjnemu pochłanianiu form piosenkowych – deklaruje grupa, którą tworzą: Michał Groszewski (bas), Maciej Karmiński (perkusja) i Szymon Szwarc (gitara, głos).



Bird of Either to instrumentalne trio, grające muzykę improwizowaną. W marcu tego roku ukazała się ich debiutancka epka „Brass”. Słyszymy na niej zespół operujący przestrzenią, ciszą i głośniejszymi wątkami w niemelodyjnych, eksperymentalnych formach. W skład Bird of Either wchodzą: Henesh, Kutz, Petyr.
Jesień & Bird of Either
Piątek 23 października, 21.00
Domek Grabarza, ul. Storrady 2
Bilety: 15 pln
Daj znać że będziesz na fejsie
Fota Birt of Eiter Magdaleny Kordyki z Necronaut Fotografia



06-10-2015
Byliśmy, coś tam cyknęliśmy.
Fractal Tree, szczeciński skład z okolic trip-hopu zagrał 1 października 2015 r. ze składem smyczkowym i robiącymi fenomenalne wrażenie wizualizacjami. Kilka obrazków poniżej (klik w fotę otwiera fotogalerię).










Fractal Tree, szczeciński skład z okolic trip-hopu zagrał 1 października 2015 r. ze składem smyczkowym i robiącymi fenomenalne wrażenie wizualizacjami. Kilka obrazków poniżej (klik w fotę otwiera fotogalerię).











10-09-2015
Woody Alien i Wulkan - to 27 odsłona cyklu Tego Słucham. Koncert 10 października w Domku Grabarza, Szczecin.
Będzie głośno. Coś dla tych, co uwielbiają dostać w czambo hałasem czynionym na garach i basie. Ładnie was poczochra. To o Woodym Alienie. Wulkan też już powinniście znać, bo odwiedzili nas w wakacje. Teraz wpadają tuż przed nagraniem swojej płyty na podwójny wieczór w Domku. A grają trudną do określenia muzę, z porywającym rytmem i wciągającym transem, tak, że jedna z nóg zazwyczaj po paru sekundach ogłasza niepodległość.
WOODY ALIEN
Założony przez Marcina Piekoszewskiego w 2000 roku w Stargardzie Szczecińskim. Na koncie mają 4 albumy. Swego czasu wystąpili nawet na słynnym alternatywnym festiwalu Primavera Sound w Barcelonie. Woody Alien jest bodaj najbardziej znanym w Polsce duetem poruszającym się w stylistyce noise rocka, jazz-core, mathcore.
Posługując się jedynie basem, perkusją i wokalem, Marcin Piekoszewski i Daniel Szwed generują ścianę dźwięku, a ich znakiem rozpoznawczym są porywające riffy przesterowanego basu oraz prawdziwe perkusyjne kanonady. Do Szczecina Woody Alien przyjdzie z nowym materiałem, który wypełni szykowany krążek nr 5.
WULKAN
To inny projekt Piekoszewskiego. Trio (z Olą Piekoszewską i Marcinem Baranem) swoją muzykę nazywa „coś pomiędzy minimal rock, groove a muzyką drogi”. Odnajdziemy tam sporo zrytmizowanego rocka, opartego na transie przesterowanego basu i prostej, ale wciągającej perkusji. Grupa jeszcze w tym roku planuje zarejestrowanie materiału na debiutancką płytę.
Woody Alien & Wulkan
Sobota 10 października 2015 r., godz. 21.00
Domek Grabarza, ul Storrady 2
Bilety: 15 pln

Będzie głośno. Coś dla tych, co uwielbiają dostać w czambo hałasem czynionym na garach i basie. Ładnie was poczochra. To o Woodym Alienie. Wulkan też już powinniście znać, bo odwiedzili nas w wakacje. Teraz wpadają tuż przed nagraniem swojej płyty na podwójny wieczór w Domku. A grają trudną do określenia muzę, z porywającym rytmem i wciągającym transem, tak, że jedna z nóg zazwyczaj po paru sekundach ogłasza niepodległość.
WOODY ALIEN
Założony przez Marcina Piekoszewskiego w 2000 roku w Stargardzie Szczecińskim. Na koncie mają 4 albumy. Swego czasu wystąpili nawet na słynnym alternatywnym festiwalu Primavera Sound w Barcelonie. Woody Alien jest bodaj najbardziej znanym w Polsce duetem poruszającym się w stylistyce noise rocka, jazz-core, mathcore.



Posługując się jedynie basem, perkusją i wokalem, Marcin Piekoszewski i Daniel Szwed generują ścianę dźwięku, a ich znakiem rozpoznawczym są porywające riffy przesterowanego basu oraz prawdziwe perkusyjne kanonady. Do Szczecina Woody Alien przyjdzie z nowym materiałem, który wypełni szykowany krążek nr 5.
WULKAN
To inny projekt Piekoszewskiego. Trio (z Olą Piekoszewską i Marcinem Baranem) swoją muzykę nazywa „coś pomiędzy minimal rock, groove a muzyką drogi”. Odnajdziemy tam sporo zrytmizowanego rocka, opartego na transie przesterowanego basu i prostej, ale wciągającej perkusji. Grupa jeszcze w tym roku planuje zarejestrowanie materiału na debiutancką płytę.



Woody Alien & Wulkan
Sobota 10 października 2015 r., godz. 21.00
Domek Grabarza, ul Storrady 2
Bilety: 15 pln
Zapowiedz się na fejsie bo czemu nie
29-09-2015
No naprawdę, zaczarowali zebranych w Domku Grabarza. 26 odsłona naszego cyklu odbyła się 25 września. I ten wieczór na długo zostanie w pamięci. Kilka fotek.



















