25-03-2015
Nie ma to jak tytuł rodem z Faktu. Zapowiadamy najbliższy koncert w ramach cyklu Tego Słucham. W piątek 10 kwietnia w Szczecinie zagrają piękna, czyli Asia i Koty oraz bestia - Snowid.
Asia pochodzi z Trójmiasta, Snowid z Krakowa, a koncert w Domku Grabarza w Szczecinie będzie jednym z ośmiu przystanków na ich wspólnej wiosennej trasie.
Będzie to też zestaw nieco dziwny, bo przecież najczęściej wspólnie występują zespoły tworzące w podobnych, bądź chociaż zbliżonych stylistykach. Tym razem postawiono na kontrast. Najpierw refleksyjny i cichy set Asi, następnie elektro-punkowa rozpierducha od Snowida.
Asia Bielawska (znana wcześniej jako Kuźma) to jeden z najpiękniejszych kobiecych wokali w Polsce. Jako Asia i Koty pisze ciche i urzekające piosenki na gitarę bądź klawisze. Nie sposób się nie zgodzić z informacjami od wydawcy, że to twórczość na wskroś introwertyczna. Porównania z PJ Harvey, Tori Amos czy Cat Power jak najbardziej mają tutaj sens. A zdarza jej się zajrzeć i w takie rejony:
Snowid to rewelacja ostatnich miesięcy. Występy duetu to nie tylko sroga dawka elektro-punkowej napierdalanki (w materiałach prasowych mają nintendo techno, też dobre), ale także niezwykłe szoł sceniczne. Snowid lubi kontakt z naturą, więc występuje skąpo ubrany. Jest przy tym wybitnym przedstawicielem środowiska wiking-pagan-drwal. Na koncertach elektronikę ogarnia DJ GRZYB, którego cechą szczególną jest również skromny ubiór oraz maska grzyba ze świecącymi gałami. Nic dziwnego, że podbijają kolejne miejsca, w których się pojawili, włącznie z ostatnią edycją Space Festu w Gdańsku. To o Snowidzie pisano w relacjach najwięcej, a wszak skład festiwalu był jak zawsze zacny i międzynarodowy. Snowid promował będzie swój debiutancki album, który ukaże się w tym roku i będzie nosił tytuł "Legendy".
Co jeszcze warto wiedzieć? Plakat, który znajdziecie poniżej przygotowały porysunki. Trasę ogarnia Nasiono, a koncert w Szczecinie organizujemy my wraz z Klubem Storrady.
Asia i Koty & Snowid
Piątek 10 kwietnia, godz. 21.00
Domek Grabarza, ul. Storrady 2
Bilety: 15 pln (dostępne w przedsprzedaży w Piwnicy Kany – ilość ograniczona)

Asia pochodzi z Trójmiasta, Snowid z Krakowa, a koncert w Domku Grabarza w Szczecinie będzie jednym z ośmiu przystanków na ich wspólnej wiosennej trasie.
Będzie to też zestaw nieco dziwny, bo przecież najczęściej wspólnie występują zespoły tworzące w podobnych, bądź chociaż zbliżonych stylistykach. Tym razem postawiono na kontrast. Najpierw refleksyjny i cichy set Asi, następnie elektro-punkowa rozpierducha od Snowida.



Asia Bielawska (znana wcześniej jako Kuźma) to jeden z najpiękniejszych kobiecych wokali w Polsce. Jako Asia i Koty pisze ciche i urzekające piosenki na gitarę bądź klawisze. Nie sposób się nie zgodzić z informacjami od wydawcy, że to twórczość na wskroś introwertyczna. Porównania z PJ Harvey, Tori Amos czy Cat Power jak najbardziej mają tutaj sens. A zdarza jej się zajrzeć i w takie rejony:
Snowid to rewelacja ostatnich miesięcy. Występy duetu to nie tylko sroga dawka elektro-punkowej napierdalanki (w materiałach prasowych mają nintendo techno, też dobre), ale także niezwykłe szoł sceniczne. Snowid lubi kontakt z naturą, więc występuje skąpo ubrany. Jest przy tym wybitnym przedstawicielem środowiska wiking-pagan-drwal. Na koncertach elektronikę ogarnia DJ GRZYB, którego cechą szczególną jest również skromny ubiór oraz maska grzyba ze świecącymi gałami. Nic dziwnego, że podbijają kolejne miejsca, w których się pojawili, włącznie z ostatnią edycją Space Festu w Gdańsku. To o Snowidzie pisano w relacjach najwięcej, a wszak skład festiwalu był jak zawsze zacny i międzynarodowy. Snowid promował będzie swój debiutancki album, który ukaże się w tym roku i będzie nosił tytuł "Legendy".



Co jeszcze warto wiedzieć? Plakat, który znajdziecie poniżej przygotowały porysunki. Trasę ogarnia Nasiono, a koncert w Szczecinie organizujemy my wraz z Klubem Storrady.
Asia i Koty & Snowid
Piątek 10 kwietnia, godz. 21.00
Domek Grabarza, ul. Storrady 2
Bilety: 15 pln (dostępne w przedsprzedaży w Piwnicy Kany – ilość ograniczona)

23-03-2015
Błażej Król ze swoim projektem (nie)solowym wystąpił w szczecińskim klubie Hormon 20 marca 2015. Był to ostatni koncert KRÓLa ze starym materiałem. 13 kwietnia ukaże się nowa płyta zatytułowana "Wij".










16-03-2015
Trochę zdjęć z kolejnej odsłony cyklu koncertowego Tego Słucham. Tym razem elektronicznie. Zagrał L.A.S., czyli Jacek Lachowicz solo.
Zdjęcia Marcin Manowski. Fotogaleria uruchamia się po kliknięciu w zdjęcia.







Zdjęcia Marcin Manowski. Fotogaleria uruchamia się po kliknięciu w zdjęcia.








25-02-2015
Kolejna odsłona cyklu koncertowego Tego Słucham będzie elektroniczna i piosenkowa. W sobotę 14 marca Domku Grabarza wystąpi Jacek Lachowicz, ze swoim projektem solowym L.A.S.
Jacek Lachowicz zaczynał w przełomowych dla polskiej muzyki alternatywnej zespołach Ścianka i Lenny Valentino. W swoim najnowszym, jednoosobowym projekcie zwrócił się w stronę elektronicznego popu. Czyni to jednak w niezwykły sposób. Lata obecności na scenie alternatywnej sprawiają, że twórczość L.A.S. jest jak najbardziej piosenkowa, ale wyrazista, pełna charakterystycznego pulsu i wzbogacona ciekawymi tekstami.
Na koncie ma płytę „Szum”, która ukazała się w 2014 roku. Singiel z tej płyty, zatytułowany „Za Lasem”, podbił wiele rozgłośni radiowych, usadawiając się swego czasu również na liście Radiowej Trójki. Sama płyta zebrała wiele pozytywnych recenzji, a artysta wystąpił m.in. podczas zeszłorocznego OFF Festivalu.
To płyta niejednostajna i wielowymiarowa stylistycznie. Usłyszeć można tu elementy z poprzednich projektów Lachowicza: rock czy avant-pop. Pojawiał się tam również pop, jednak wówczas był on tylko tłem. Na “Szumie” ta stylizacja jest co prawda na pierwszym planie, ale okraszona elektroniką i syntezatorami. To ambitny pop dla wymagających, zarówno muzycznie, jak i w warstwie tekstowej – pisał o płycie portal Uwolnij Muzykę.
L.A.S. w Domku Grabarza
Sobota 14 marca 2015, godz. 21.00
Domek Grabarza, ul. Storrady 2
Bilety 15 zł

Jacek Lachowicz zaczynał w przełomowych dla polskiej muzyki alternatywnej zespołach Ścianka i Lenny Valentino. W swoim najnowszym, jednoosobowym projekcie zwrócił się w stronę elektronicznego popu. Czyni to jednak w niezwykły sposób. Lata obecności na scenie alternatywnej sprawiają, że twórczość L.A.S. jest jak najbardziej piosenkowa, ale wyrazista, pełna charakterystycznego pulsu i wzbogacona ciekawymi tekstami.
Na koncie ma płytę „Szum”, która ukazała się w 2014 roku. Singiel z tej płyty, zatytułowany „Za Lasem”, podbił wiele rozgłośni radiowych, usadawiając się swego czasu również na liście Radiowej Trójki. Sama płyta zebrała wiele pozytywnych recenzji, a artysta wystąpił m.in. podczas zeszłorocznego OFF Festivalu.
To płyta niejednostajna i wielowymiarowa stylistycznie. Usłyszeć można tu elementy z poprzednich projektów Lachowicza: rock czy avant-pop. Pojawiał się tam również pop, jednak wówczas był on tylko tłem. Na “Szumie” ta stylizacja jest co prawda na pierwszym planie, ale okraszona elektroniką i syntezatorami. To ambitny pop dla wymagających, zarówno muzycznie, jak i w warstwie tekstowej – pisał o płycie portal Uwolnij Muzykę.
L.A.S. w Domku Grabarza
Sobota 14 marca 2015, godz. 21.00
Domek Grabarza, ul. Storrady 2
Bilety 15 zł




13-02-2015
Szczecińska Lobotomia po wielu latach wydaje w końcu długogrający album. Ogarniamy premierę płyty w ramach naszego cyklu koncertowego. Zagrają w piątek 6 marca w Domku Grabarza, w ramach cyklu Tego Słucham.
Zaczynali w 2006 roku. Od tego czasu zespół nieustannie ewoluował, nie tylko pod względem personaliów, ale przede wszystkim w kwestii brzmienia. Dawne kompozycje to mroczna psychodelia, w której można było odnaleźć nawet elementy trip-hopu. Nie mylił się także autor określenia „psychopop”, bo mimo tego, że w muzyce Lobotomii sporo jest improwizacji, to ich utwory w większości mają piosenkowy charakter. W ostatnich latach grupa wzbogaciła instrumentarium o syntezatory oraz kosmicznie brzmiący vocoder. Obecnie można określać ich twórczość jako power rock, z wieloma naleciałościami - od punka po reggae, a przede wszystkim z typowym dla sceny trójmiejskiej alternatywnym sznytem. Nic dziwnego, że Lobotomia porównywana bywa do pochodzącej z Gdyni Apteki. Dziś Lobotomia to Marcin Biskupski (gitara, wokal), Paweł Sowa (bas), Grzegorz Łukaszewski (klawisze), Michał Buciarski (perkusja).
Przez te wszystkie lata nie zmienił się za to teksty Lobotomii. Zawsze utrzymane w nastroju defetyzmu, dekadencji i destrukcji. Enigmatyczne liryki niezależnie od tego, czy akurat opisują fatalne zakończenie cyrkowego show, czy zawiłe stany emocjonalne, nieustannie emanują pesymizmem.
Płyta „Kołysanki dla samobójców” ukaże się w dniu koncertu. Zespół wydaje album własnym sumptem. Na krążku znajdzie się dziesięć utworów przekrojowo reprezentujących dorobek grupy, a podczas koncertu usłyszmy również nowy materiał.
Koncert premierowy będzie kolejną odsłoną cyklu koncertowego Tego Słucham organizowanego przez portal TegoSlucham.pl oraz Klub Storrady.
Wydarzenie na fejsie, dołączać, rozprzestrzeniać.
Lobotomia w Domku Grabarza
6 marca 2015, godz. 21.00
Domek Grabarza, ul. Storrady 2
Bilety 10 zł

Zaczynali w 2006 roku. Od tego czasu zespół nieustannie ewoluował, nie tylko pod względem personaliów, ale przede wszystkim w kwestii brzmienia. Dawne kompozycje to mroczna psychodelia, w której można było odnaleźć nawet elementy trip-hopu. Nie mylił się także autor określenia „psychopop”, bo mimo tego, że w muzyce Lobotomii sporo jest improwizacji, to ich utwory w większości mają piosenkowy charakter. W ostatnich latach grupa wzbogaciła instrumentarium o syntezatory oraz kosmicznie brzmiący vocoder. Obecnie można określać ich twórczość jako power rock, z wieloma naleciałościami - od punka po reggae, a przede wszystkim z typowym dla sceny trójmiejskiej alternatywnym sznytem. Nic dziwnego, że Lobotomia porównywana bywa do pochodzącej z Gdyni Apteki. Dziś Lobotomia to Marcin Biskupski (gitara, wokal), Paweł Sowa (bas), Grzegorz Łukaszewski (klawisze), Michał Buciarski (perkusja).
Przez te wszystkie lata nie zmienił się za to teksty Lobotomii. Zawsze utrzymane w nastroju defetyzmu, dekadencji i destrukcji. Enigmatyczne liryki niezależnie od tego, czy akurat opisują fatalne zakończenie cyrkowego show, czy zawiłe stany emocjonalne, nieustannie emanują pesymizmem.
Płyta „Kołysanki dla samobójców” ukaże się w dniu koncertu. Zespół wydaje album własnym sumptem. Na krążku znajdzie się dziesięć utworów przekrojowo reprezentujących dorobek grupy, a podczas koncertu usłyszmy również nowy materiał.
Koncert premierowy będzie kolejną odsłoną cyklu koncertowego Tego Słucham organizowanego przez portal TegoSlucham.pl oraz Klub Storrady.
Wydarzenie na fejsie, dołączać, rozprzestrzeniać.
Lobotomia w Domku Grabarza
6 marca 2015, godz. 21.00
Domek Grabarza, ul. Storrady 2
Bilety 10 zł

24-02-2015
Krzysiek Stachura w swoim solowym projekcie Cast Effect zagrał w ramach naszego cyklu koncertowego Tego Słucham 20 lutego w Szczecinie
Poniżej fotogaleria z koncertu (otwiera się po kliknięciu w zdjęcie). Autor: Marcin Manowski.






Poniżej fotogaleria z koncertu (otwiera się po kliknięciu w zdjęcie). Autor: Marcin Manowski.







11-02-2015
Po raz kolejny patronujemy muzycznej części festiwalu podróżniczego Włóczykij, który odbywa się w podszczecińskim Gryfinie. W tym roku potrwa od 19 lutego do 1 marca. Kto zagra?
Tradycyjnie organizatorzy przygotowali przekrojową ofertę muzyczną. Jest trochę tych bardziej znanych, jest alternatywa. Nie zabrakło – do czego już Włóczykij przyzwyczaił – miejsca dla młodych zdolnych. Włóczykij trzyma też rękę na pulsie, właściwie wszyscy tegoroczni artyści w ostatnim czasie wydali nowy materiał.
Muzyczną część zacznie Cezik ze swoim solowym szoł. Postawmy sprawę jasno, nie jest to nasz faworyt, ale trzeba oddać, że loopowanie tych wszystkich internetowych hitów na żywo wypada całkiem widowiskowo (byliśmy, sprawdziliśmy).
Koncert - CeZik & KlejNuty
piątek 20.02.2015 godz. 22:00 - Gryfiński Dom Kultury
3moonboys zaprezentują się w niedzielę 22 lutego. To jedna z najciekawszych ekip z Bydgoszczy, obracająca się w klimacie rocka z domieszką alternatywnego popu. W ostatnim czasie wydali dwa albumy: enigmatyczny i pięknie wydany „Skakankan” z 2012 oraz zeszłoroczny „Na tym zdjęciu wcale nie wyglądasz grubo”. W ich przypadku to nie tylko spotkanie z muzyką, ale równie ważnymi poetyckimi tekstami.
Koncert - 3moonboys
niedziela 22.02.2015 godz. 21:00 - Klub Festiwalowy Włóczykija
Błażej Król to jednoosobowy fenomen. Najpierw w duecie UL/KR, a obecnie jednoosobowo sprawia, że termin "piosenka poetycka" przestaje się konotować w głowie polskiego słuchacza ze swetrzastym obciachem. Mieszając w jednym sosie elektronikę, ambient i wątki szeroko pojętego indie, tworzy mieszankę jedyną w swoim rodzaju – pisał Jakub Żulczyk. Fenomen z Gorzowa przedstawi materiał ze swojej ostatniej solowej płyty – jej recenzję znajdziecie tutaj.
Koncert – KRÓL
środa 25.02.2015 godz. 20:00 - Klub Festiwalowy Włóczykija
Limboski czyli Michał Augustyniak zagra dzień później koncert solowe. Pochodzący z Wałcza muzyk i tekściarz wydał w 2014 nową płytę, na której jeszcze głębiej zagląda w okołoblusowe klimaty. Ale nie tylko – zdarza mu się sięgnąć po balladę, a nawet ambietnowe brzmienia. I tym razem będzie to gratka nie tylko muzyczna – Limboski.
Koncert - Limboski Solo - One Mam Madness
czwartek 26.02.2015 godz. 21:00 - Klub Festiwalowy Włóczykija
Pochodząca z Głogowa grupa Trzy Dni Później kojarzona była do tej pory głównie z nurtem poezji śpiewanej. Początkową inspirację dla poszukiwań własnego języka wyrazu stanowiła dla zespołu muzyka ludowa. Na wydanej w 2014 roku swojej trzeciej już płycie „Pokój jej cieniom” kwartet (w tym trzy śpiewaczki) odważniej sięga po elektronikę . Więcej w recenzji.
Koncert - Trzy Dni Później
piątek 27.02.2015 godz. 21:00 - Klub Festiwalowy Włóczykija
Czas na młodych zdolnych. Łódzki Sjón to jedna z najciekawszych kapel w Polsce młodego pokolenia. Grają rocka, czy jeśli ktoś woli to precyzyjniej będzie: post rocka, w którym odnajdziemy taneczne i popowe wątki. Ich muzyka cechuje się rozmachem i solidną porcją transowości. Zespół wciąż nie wydał nawet debiutanckiego długograja, a już namieszał na rodzimej scenie. Pełnoprawny debiut zapewne odbije się szerokim echem.
Koncert – Sjón
Sobota 28.02.2015 godz. 22:00 - Klub Festiwalowy Włóczykija
Szczegóły znajdziecie na stronie Włóczykija. Polecamy również sprawdzić część główną, czyli podróżniczą, bo naprawdę warto.





Tradycyjnie organizatorzy przygotowali przekrojową ofertę muzyczną. Jest trochę tych bardziej znanych, jest alternatywa. Nie zabrakło – do czego już Włóczykij przyzwyczaił – miejsca dla młodych zdolnych. Włóczykij trzyma też rękę na pulsie, właściwie wszyscy tegoroczni artyści w ostatnim czasie wydali nowy materiał.
Muzyczną część zacznie Cezik ze swoim solowym szoł. Postawmy sprawę jasno, nie jest to nasz faworyt, ale trzeba oddać, że loopowanie tych wszystkich internetowych hitów na żywo wypada całkiem widowiskowo (byliśmy, sprawdziliśmy).



Koncert - CeZik & KlejNuty
piątek 20.02.2015 godz. 22:00 - Gryfiński Dom Kultury
3moonboys zaprezentują się w niedzielę 22 lutego. To jedna z najciekawszych ekip z Bydgoszczy, obracająca się w klimacie rocka z domieszką alternatywnego popu. W ostatnim czasie wydali dwa albumy: enigmatyczny i pięknie wydany „Skakankan” z 2012 oraz zeszłoroczny „Na tym zdjęciu wcale nie wyglądasz grubo”. W ich przypadku to nie tylko spotkanie z muzyką, ale równie ważnymi poetyckimi tekstami.



Koncert - 3moonboys
niedziela 22.02.2015 godz. 21:00 - Klub Festiwalowy Włóczykija
Błażej Król to jednoosobowy fenomen. Najpierw w duecie UL/KR, a obecnie jednoosobowo sprawia, że termin "piosenka poetycka" przestaje się konotować w głowie polskiego słuchacza ze swetrzastym obciachem. Mieszając w jednym sosie elektronikę, ambient i wątki szeroko pojętego indie, tworzy mieszankę jedyną w swoim rodzaju – pisał Jakub Żulczyk. Fenomen z Gorzowa przedstawi materiał ze swojej ostatniej solowej płyty – jej recenzję znajdziecie tutaj.



Koncert – KRÓL
środa 25.02.2015 godz. 20:00 - Klub Festiwalowy Włóczykija
Limboski czyli Michał Augustyniak zagra dzień później koncert solowe. Pochodzący z Wałcza muzyk i tekściarz wydał w 2014 nową płytę, na której jeszcze głębiej zagląda w okołoblusowe klimaty. Ale nie tylko – zdarza mu się sięgnąć po balladę, a nawet ambietnowe brzmienia. I tym razem będzie to gratka nie tylko muzyczna – Limboski.



Koncert - Limboski Solo - One Mam Madness
czwartek 26.02.2015 godz. 21:00 - Klub Festiwalowy Włóczykija
Pochodząca z Głogowa grupa Trzy Dni Później kojarzona była do tej pory głównie z nurtem poezji śpiewanej. Początkową inspirację dla poszukiwań własnego języka wyrazu stanowiła dla zespołu muzyka ludowa. Na wydanej w 2014 roku swojej trzeciej już płycie „Pokój jej cieniom” kwartet (w tym trzy śpiewaczki) odważniej sięga po elektronikę . Więcej w recenzji.



Koncert - Trzy Dni Później
piątek 27.02.2015 godz. 21:00 - Klub Festiwalowy Włóczykija
Czas na młodych zdolnych. Łódzki Sjón to jedna z najciekawszych kapel w Polsce młodego pokolenia. Grają rocka, czy jeśli ktoś woli to precyzyjniej będzie: post rocka, w którym odnajdziemy taneczne i popowe wątki. Ich muzyka cechuje się rozmachem i solidną porcją transowości. Zespół wciąż nie wydał nawet debiutanckiego długograja, a już namieszał na rodzimej scenie. Pełnoprawny debiut zapewne odbije się szerokim echem.



Koncert – Sjón
Sobota 28.02.2015 godz. 22:00 - Klub Festiwalowy Włóczykija
Szczegóły znajdziecie na stronie Włóczykija. Polecamy również sprawdzić część główną, czyli podróżniczą, bo naprawdę warto.






31-12-2014
Subiektywny wybór najfajniejszych teledysków 2014 roku. No dobra, nie kilka – więcej. Kolejność przypadkowa.
Dobrego klipa nie jest łatwo zrobić. Recepty na to jednej nie ma. Można zatrudnić ekipę, która poczyni ładny obraz. Można nawiązać współpracę z twórcami animacji. Można wreszcie – jeśli się ma odpowiednie umiejętności – rzeźbić samemu i stworzyć takie poklatkowe cudo jak Kariera. Prawda jest jednak taka, że liczy się pomysł, zdolność opowiedzenia historii, wzmocnienie przekazu utworu, to jak obraz oddaje jego atmosferę i styl zespołu. Wtedy nawet skromnymi środkami, a nawet i telefonem można ciekawie zobrazować kawałek. Mistrzem jest tutaj Baaba – teledyskiem jest nagranie marnej jakości z monitoringu miejskiego. Ależ z jaką przyjemnością obserwuje się, jak urwisy demontują żelastwo i przeprowadzają całą akcję logistyczną. Idealne pod surrealistyczną muzykę Baaby. Równie mocno cenię teledysk Starych Sida. A to tylko kropla w morzu dobrych klipów z tego roku. Zapraszamy do oglądania. Mile widziane własne propozycje.
Babadag – Futro
Skubas – Wyspa nonsensu
Olo Walicki | Kaszebe II - SALAMON
EXTRA – Wyjechać
BAABA – Sześć cześć
Kaseciarz - The Greatest Hit
Wicked Heads – Lullaby
Łona i Webber – Wyślij sobie pocztówkę
Dezerter - Większy Zjada Mniejszego
Fisz Emade Tworzywo - Pył (feat. Justyna Święs)
Warszawskie Combo Taneczne - Ach te Rumunki
Zagi - Peekaboo (feat. oly.)
Sutari - Kupalnocka
Julia Marcell - Manners
Zespół Kariera – Dryf
Co-sovel – Sorbetowy
Jerz Igor – Królewicz
Pustki – Tyle z życia
Eric Shoves Them in His Pockets - Dive Into
Pablopavo i Ludziki - Mikołaj
Starzy Sida – Za daleko
Artur Rojek – Beksa
BOKKA – Reason
Gonzo and The Prezidents - TRIX
Disparates – Popołudnie
KRÓL – Powoli
R.U.T.A. i Paprika Korps - Choroby dziedziczne
Brooks Was Here - Five Broken Cameras
Limboski - Ani Ani
Daniel Spaleniak - My name is wind
Wybrał na własną odpowiedzialność rad.

Dobrego klipa nie jest łatwo zrobić. Recepty na to jednej nie ma. Można zatrudnić ekipę, która poczyni ładny obraz. Można nawiązać współpracę z twórcami animacji. Można wreszcie – jeśli się ma odpowiednie umiejętności – rzeźbić samemu i stworzyć takie poklatkowe cudo jak Kariera. Prawda jest jednak taka, że liczy się pomysł, zdolność opowiedzenia historii, wzmocnienie przekazu utworu, to jak obraz oddaje jego atmosferę i styl zespołu. Wtedy nawet skromnymi środkami, a nawet i telefonem można ciekawie zobrazować kawałek. Mistrzem jest tutaj Baaba – teledyskiem jest nagranie marnej jakości z monitoringu miejskiego. Ależ z jaką przyjemnością obserwuje się, jak urwisy demontują żelastwo i przeprowadzają całą akcję logistyczną. Idealne pod surrealistyczną muzykę Baaby. Równie mocno cenię teledysk Starych Sida. A to tylko kropla w morzu dobrych klipów z tego roku. Zapraszamy do oglądania. Mile widziane własne propozycje.
Babadag – Futro



Skubas – Wyspa nonsensu



Olo Walicki | Kaszebe II - SALAMON



EXTRA – Wyjechać



BAABA – Sześć cześć



Kaseciarz - The Greatest Hit



Wicked Heads – Lullaby



Łona i Webber – Wyślij sobie pocztówkę



Dezerter - Większy Zjada Mniejszego



Fisz Emade Tworzywo - Pył (feat. Justyna Święs)



Warszawskie Combo Taneczne - Ach te Rumunki



Zagi - Peekaboo (feat. oly.)



Sutari - Kupalnocka



Julia Marcell - Manners



Zespół Kariera – Dryf



Co-sovel – Sorbetowy



Jerz Igor – Królewicz



Pustki – Tyle z życia



Eric Shoves Them in His Pockets - Dive Into



Pablopavo i Ludziki - Mikołaj



Starzy Sida – Za daleko



Artur Rojek – Beksa



BOKKA – Reason



Gonzo and The Prezidents - TRIX



Disparates – Popołudnie



KRÓL – Powoli



R.U.T.A. i Paprika Korps - Choroby dziedziczne



Brooks Was Here - Five Broken Cameras



Limboski - Ani Ani



Daniel Spaleniak - My name is wind



Wybrał na własną odpowiedzialność rad.